Pytania do... Michała Krajczewskiego

kierownika zespołu doradztwa inwestycyjnego, BM BNP Paribas

Publikacja: 04.09.2020 05:00

Michał Krajczewski, ekspert Biura Maklerskiego BNP Paribas

Michał Krajczewski, ekspert Biura Maklerskiego BNP Paribas

Foto: parkiet.com

Wydarzeniem ostatnich dni jest zapowiedź szefa Fedu o luźnym podejściu do inflacji. Jakie są pana prognozy dla dolara?

W krótkim terminie niewykluczona jest umiarkowana korekta albo przynajmniej konsolidacja zachowania się kursu EUR/USD. Po pierwsze ze względu na realizację zysków po odbiciu kursu do najwyższych od początku 2018 r. poziomów, co sygnalizują wybrane wskaźniki analizy technicznej (np. negatywna dywergencja RSI). Po drugie w ostatnich miesiącach obserwujemy również dużą korelację pomiędzy liczbą zachorowań na Covid-19 w Stanach Zjednoczonych i krajami strefy euro, a właśnie kursem EUR/USD. Czyli obecny spadek liczby zachorowań w USA przy odbiciu liczby zachorowań w wybranych krajach europejskich może sygnalizować zmianę nastrojów inwestorów. Z drugiej strony długoterminowe prognozy ekonomistów BNP Paribas wskazują na dalszy potencjał umacniania euro względem dolara, biorąc pod uwagę różnicę w realnych stopach procentowych i odbicie koniunktury w strefie euro.

Czy inne banki centralne są w stanie pójść śladem Fedu?

Wydaje się, że część bankierów centralnych już od pewnego czasu przedstawia pogląd o możliwym dopuszczeniu przestrzelenia inflacji ponad założone cele przez banki centralne, aby wyrównać okresy, w których dynamika cen była poniżej pożądanej. W wyniku tegorocznego kryzysu gospodarczego spodziewamy się, iż w najbliższych kwartałach inflacja pozostanie na dotychczasowych niskich poziomach, przez co takie głosy i założenia banków centralnych mogą być coraz bardziej popularne na świecie.

Teoretycznie osłabienie dolara powinno wspierać rynki wschodzące i surowce. Ta reguła będzie się sprawdzać?

Uważam, że powyższe korelacje mogą obowiązywać nadal – słabnący dolar oznacza relatywne poprawienie warunków finansowych i atrakcyjności inwestycyjnych krajów wschodzących. Ponadto umacnianie walut lokalnych w wyniku osłabienia USD przeważnie przekładało się na wyższe ceny surowców w dolarze, aby utrzymać ich wycenę w walucie lokalnej. Do tego osłabiający się dolar jest oznaką zwiększonego popytu na ryzyko i poprawiającej się koniunktury gospodarczej, co sprzyja popytowi na surowce. Z kolei wyższy popyt na surowce jest pozytywny dla ekonomii większości państw rozwijających się.

Mimo silniejszego złotego w ostatnim czasie WIG20 zachowuje się dość słabo. Dlaczego?

Rzeczywiście, chociaż indeks MSCI Emerging Markets nie odstaje w ostatnim czasie od amerykańskiego S&P 500, to siła ta nie obejmuje niestety krajowych blue chips. Tradycyjnie głównym źródłem słabości naszego rynku jest skład sektorowy (banki, spółki paliwowe) oraz właścicielski WIG20 (Skarb Państwa w akcjonariacie). Jeżeli spojrzymy na wybrane spółki z innych sektorów (KGHM – surowce, Dino – FMCG, CD Projekt – IT, Play i Orange – telekomunikacja) to ich kursy zachowują się daleko lepiej i w ślad za tendencjami obserwowanymi na pozostałych rynkach akcji na świecie. PAAN

Portfel inwestycyjny
Św. Mikołaj na pewno przyjdzie, tylko do kogo? Na co stawiać w grudniu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Portfel inwestycyjny
Portfel foreksowy: Listopad przyniesie odwrócenie Trump trade?
Portfel inwestycyjny
Wyższa zmienność pozostanie z inwestorami na dłużej
Portfel inwestycyjny
Portfel forex na wrzesień. Eksperci pewni podwyższonej zmienności i…
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Portfel inwestycyjny
Portfel inwestycyjny: Rynkowa zawierucha mocno komplikuje sierpniowe typy
Portfel inwestycyjny
W lipcu ryzykowne aktywa znów wracają do łask ekspertów