Luty, w reakcji na kolejne dane makroekonomiczne, przyniósł spore zmiany w nastawieniu inwestorów, szczególnie do obligacji skarbowych. Zarządzający portfelami funduszy, które co miesiąc prezentujemy na łamach „Parkietu”, raczej pozostają przy swoich dotychczasowych strategiach – co nie oznacza, że składy portfeli na marzec się nie zmieniły.
Wyższe stopy znów straszą
Ubiegły miesiąc większość funduszy inwestycyjnych zakończyła pod kreską. Jeśli chodzi o główne krajowe grupy funduszy, najsłabiej wypadły portfele metali szlachetnych, przynosząc przeciętnie 9,4-proc. straty. Kolejne od dołu były akcje azjatyckich, a następnie globalnych rynków wschodzących. Średnie wyniki w tych dwóch grupach były przynajmniej ponad 5 proc. poniżej kreski. Reszta rynku poradziła sobie przeciętnie. W pozostałych grupach zniżki nie przekroczyły 1,6 proc., a w przypadku akcji polskich szerokiego rynku oraz akcji amerykańskich wyniki były nieznacznie poniżej zera.
Warto zauważyć, że na krajowym rynku lepiej poradziły sobie średnie i małe przedsiębiorstwa – średni wynik tego typu funduszy wyniósł 0,8 proc. i była to trzecia grupa w lutym, jeśli chodzi o stopy zwrotu. Numerem dwa okazały się fundusze akcji europejskich rynków rozwiniętych, a najlepsze były tym razem europejskie rynki wschodzące – wynika z danych serwisu analizy.pl.
Przypomnijmy, że w ubiegłym miesiącu średni portfel funduszy „Parkietu” składał się w 54,2 proc. z portfeli obligacji oraz w 41,7 proc. z akcji. Dla tych pierwszych ogółem nie był to udany okres. Głównym tematem były lepsze, niż oczekiwano, dane z amerykańskiej gospodarki oraz gorszy, niż oczekiwano, odczyt inflacji, co przełożyło się na wyraźne przesunięcie w górę oczekiwań co do stóp procentowych za oceanem. Obecnie zakłada się, że szczyt cyklu podwyżek ukształtuje się tam w okolicach 5,5 proc., natomiast w strefie euro stopy mogą dojść do 6 proc. Na tym tle krajowy rynek obligacji wyglądał dość spokojnie, choć także i u nas rentowności rosły.