Rusza funduszowy portfel „Parkietu”

Na jaki fundusz inwestycyjny postawić: akcji, obligacji, zrównoważony, a może jeszcze inny? Na to pytanie co miesiąc będzie odpowiadać sześciu czołowych zarządzających w kraju.

Aktualizacja: 08.02.2017 00:58 Publikacja: 07.09.2013 16:00

Rusza funduszowy portfel „Parkietu”

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak pn Piotr Nowak

Tylko niepoprawni optymiści mogli się zdecydować na wystartowanie z taką inicjatywą zaraz po tym, jak w ciągu dwóch dni WIG20 runął o 7 proc.

Czy uważamy, że inwestorzy już wycenili „efekt OFE" i trzeba szybko skorzystać z okazyjnej przeceny, żeby zapakować portfele akcjami przed dalszym ciągiem hossy? Być może, ale nie w tym rzecz.

Powierzając oszczędności funduszom inwestycyjnym, trzeba się niestety pozbyć takich krótkoterminowych „odruchów" – realizacja zlecenia nabycia lub odkupienia jednostek uczestnictwa może potrwać nawet kilka dni.

Wyszliśmy z innego założenia – inwestorzy indywidualni zniechęceni wyjątkowo niskim oprocentowaniem lokat (zaledwie 2,35 proc. w przypadku depozytów na trzy miesiące, jak wynika z danych Expandera) coraz aktywniej poszukują alternatywy. Postanowiliśmy im pomóc w zbudowaniu własnego portfela funduszy inwestycyjnych. Wspiera nas w tym sześć instytucji – Altus TFI, Investors TFI, Ipopema TFI, Noble Funds TFI, PKO TFI i Quercus TFI.

Poprosiliśmy ekspertów, żeby pomogli nam stworzyć portfel dla inwestora, który nie jest ani ryzykantem, ani asekurantem i może zainwestować kapitał na dłuższy czas.

Co do zasady proporcje funduszy ryzykownych i bezpiecznych w portfelu takiej osoby w długim terminie powinny być zbliżone. Nasze portfele będą jednak dość aktywnie „zarządzane" – na początku każdego miesiąca eksperci będą mogli wprowadzać do nich zmiany.

Od października będziemy również śledzili ich wyniki. Rankingi na ich podstawie nie będą jednak powstawały zbyt często – przyjmujemy, że inwestycja w fundusz jest długoterminowa, a każdy portfel potrzebuje czasu, żeby ujawnić swój potencjał.

Równowaga na starcie

Zaczynamy w momencie rynkowym, który zarządzającym sprawia trudności. Z jednej strony ożywienie gospodarcze jest coraz wyraźniejsze, z drugiej – czynników ryzyka nagromadziło się naprawdę sporo. Likwidacja OFE, zaostrzenie polityki monetarnej przez Fed, interwencja USA w Syrii – to tylko niektóre z nich.

Na początek proponujemy więc bardzo zrównoważony portfel, w którym największy udział mają aktywnie zarządzane fundusze absolutnej stopy zwrotu, zarabiające zarówno na trendach wzrostowych, jak i spadkowych. Problem w tym, że w tej kategorii fundusz funduszowi nierówny – wynik w znacznie większym stopniu niż w tradycyjnych „benchmarkowych" funduszach zależy od umiejętności zarządzającego.

Wśród wskazań zarządzających pojawiły się takie strategie, jak Quercus Absolutnego Zwrotu FIZ, Trigon Quantum Absolute Return FIZ, Ipopema Opportunity, Ipopema Makro Alokacji, Altus ASZ Rynku Polskiego 2, Altus ASZ Nowa Europa Plus oraz Investor Absolute Return FIZ.

Fundusze obligacji zajmują 19 proc. portfela, a najbezpieczniejsze fundusze pieniężne 9 proc. – w sumie 28 proc.

Strategie akcji zajęły 14 proc. naszego portfela, tyle samo co fundusze akcji małych i średnich spółek. Na giełdach zagranicznych zarządzający zainwestowaliby 9 proc. kapitału. Łącznie do inwestycji w papiery udziałowe trafia 37 proc. portfela.

Jego zabezpieczenie stanowią dwa fundusze – Quercus Short i Investor Gold Otwarty. Pierwszy zarabia na spadkach na warszawskiej giełdzie, drugi na wzroście cen złota. Łącznie w portfelu „Parkietu" na wrzesień zajęły 2 proc.

Liczymy na aktywność

O tym, czy zarządzający dobrze rozpoczęli udział w parkietowym portfelu funduszy, przekonamy się za miesiąc. Na razie wniosek z ich wskazań jest prosty. Lepiej się teraz wstrzymać ze zbyt jednoznacznym obstawianiem kierunku rynkowych ruchów, bo na dwoje babka wróżyła.

Funduszowy portfel „Parkietu" w pierwszej odsłonie odzwierciedla w przybliżeniu długoterminową strukturę oszczędności osoby o umiarkowanej skłonności do ryzyka. Teoretycznie więc zarządzający mogliby zasadniczo nie zmieniać swoich wskazań. Będziemy jednak mobilizować naszych ekspertów do większej aktywności, tak aby ich typy mogły być wskazówką nie tylko dla klientów TFI, ale również osób inwestujących na własną rękę.

Naszym celem jest maksymalizacja zysku w długim terminie. Trafne obstawienie nawet stosunkowo krótkotrwałych ruchów rynkowych może jednak dodać kilka punktów proc. stopy zwrotu do ostatecznego wyniku.

Pytania do... Michała Wojciechowskiego, zastępcy dyrektora DM BOŚ

Na co zwracać uwagę, tworząc własny portfel funduszy?

Po pierwsze sprawdzić, jakim jesteśmy inwestorem i jakie mamy cele.  Jaki zysk chcemy uzyskać i ile w związku z tym możemy zaryzykować?  Czy gwałtowne zmiany kapitału nie spowodują u nas nerwowych reakcji? Na jak długo chcemy zainwestować pieniądze? Czy mamy czas, umiejętności i pomysł  na aktywne inwestowanie? Czy budujemy portfel funduszy jednorazową wpłatą, czy też może odkładając małe kwoty co miesiąc? Po odpowiedzeniu sobie na te pytania warto sprawdzić, jakie proporcje w portfelu powinny stanowić fundusze bardziej, a jakie mniej bezpieczne. Jeśli założymy, że chcemy zarobić np. 20 proc. rokrocznie, musimy interesować się bardziej ryzykownymi inwestycjami i być przygotowani na przynajmniej takie same wahania - nie ma zysku bez ryzyka.

Jak odróżnić dobry fundusz od złego?

Zaryzykowałbym twierdzenie, ze nie ma funduszy dobrych albo złych dla wszystkich. Trzeba wybrać sobie fundusz odpowiedni dla nas. Czyli zacząć od zdefiniowania własnych potrzeb. Czy fundusz, który zarabia 5 proc. rocznie i największą przejściową stratę ma rzędu 10 proc. jest dla nas dobry? A może lepszy jest taki, który zarabia w jednym roku 30 proc., a w drugim traci 60 proc., by w kolejnych latach zarobić po 20 proc.? Wybierając wśród funduszy z jednej grupy np. akcji małych i średnich spółek, zwracajmy uwagę m.in. na:  opłaty, powtarzalność wyników w dłuższym okresie, rotacje zarządzających, dokumenty funduszu (KIID - Key Investor Information Document zawierajacy kluczowe informacje dla inwestorów, statut), czy nie ma w nich „dziwnych" zapisów. W przypadku wyboru wśród funduszy obligacji sprawdźmy, jakich firm obligacje korporacyjne miał w portfelu - czy kupilibyśmy akcje tej spółki albo czy ta branża nie przeżywa kryzysu?

Z jakimi „technicznymi" trudnościami należy się liczyć (opłaty, czas realizacji zleceń)?

W zależności od dystrybutora, który nas obsługuje, możemy zostać zmuszeni do zapłacenia opłaty manipulacyjnej, wynoszącej nawet 4 proc. Wtedy nasze środki będą musiały urosnąć o ponad 4 proc. żebyśmy wyszli na zero! Dla funduszy akcji może to oznaczać oczekiwanie przez kilka czy nawet kilkanaście miesięcy. Jeśli wybierzemy dystrybutora, który nie oferuje platformy do obsługi funduszy, otrzymamy jedynie papierowe potwierdzenia złożenia zlecenia czy zawarcia transakcji. Będziemy musieli również sami wyliczać sobie wartość portfela i bawić się w „papierkologię" kontrolując oszczędności. Zgubienie jednego papierka może oznaczać, że zapomnimy o jednostkach funduszu, który kupiliśmy tylko raz. Przyznam, że zdarzyło się to również mnie, mimo że pracuję w domu maklerskim. Dopiero po uruchomieniu rachunku na Bossafund otrzymałem w jednym miejscu - „na ekranie" informacje o wartości rejestrów funduszy, które kupiłem dawno temu. Z jednej strony była to miła niespodzianka, z drugiej kiedy policzyłem ile fundusz zarobił przez te 10 lat, postanowiłem częciej kontrolować aktywa.

Portfel funduszy | Jak powstaje?

Poprosiliśmy sześć wybranych przez nas TFI o zbudowanie portfela składającego się z funduszy inwestycyjnych dla inwestora o umiarkowanym apetycie na ryzyko. Czas trwania inwestycji jest nieograniczony - liczymy na to, że funduszowy portfel „Parkietu" będziemy prowadzić jak najdłużej. Co miesiąc zarządzający mogą wprowadzać zmiany do swojego portfela - oczywiście nie muszą tego robić, jeżeli uznają, że ten sprzed miesiąca wciąż najlepiej się sprawdza. Ze wskazań zarządzających wyciągamy średnią i w ten sposób tworzymy „wypadkową" wszystkich portfeli. Zarządzający mogą typować konkretne fundusze inwestycyjne - nie tylko swoje, ale również konkurencji. Do „średniej" wskazań bierzemy pod uwagę już tylko klasy aktywów, czyli rodzaje funduszy - akcji, akcji małych i średnich spółek, dłużne itd.

Począwszy od października będziemy publikować stopę zwrotu  zarówno portfeli każdego TFI, jak i „wypadkowej" wszystkich portfeli. Prawdopodobnie raz na rok - choć niewykluczone, że częściej - stworzymy ranking wszystkich portfeli, które biorą udział w zabawie.

O zaproszeniu tych, a nie innych TFI do udziału w publikacjach przesądziły czynniki obiektywne - powtarzalność wyników, oceny (tzw. ratingi) przyznawane przez Analizy Online, ale też częściowo obiektywne - otwartość na współpracę z mediami oraz szybkość reakcji na pytania dziennikarzy.

Wrześniowy, funduszowy portfel „Parkietu" | Zrównoważona inwestycja na dobry początek

Zarządzający są bardzo wyważeni w prognozach rynkowych. Podobnie jak portfel, który powstał na podstawie średniej z ich wskazań. Z jednej strony coraz lepsza koniunktura gospodarcza sprzyja ryzykownym inwestycjom, szczególnie w akcje małych i średnich spółek, z drugiej – kilka bardzo istotnych czynników ryzyka może w najbliższym czasie przeszkodzić giełdowym indeksom w drodze na szczyt. Mowa o lokalnych czynnikach ryzyka – rządowym ciosie w kluczowego inwestora na GPW, czyli OFE, oraz globalnych – prawdopodobnym zaostrzeniu polityki pieniężnej w USA.

Nic więc dziwnego, że we wrześniu największy udział w naszym funduszowym portfelu – 29 proc. – mają fundusze absolutnej stopy zwrotu, które dzięki liberalnej polityce inwestycyjnej powinny zarabiać zarówno na zwyżkach, jak i spadkach giełdowych.

Drugą największą pozycję we wrześniowym portfelu „Parkietu" zajęły stosunkowo bezpieczne fundusze dłużne, z udziałem rzędu 19 proc.

Jeżeli jednak dodamy wszystkie rodzaje funduszy akcji – akcji, akcji małych i średnich spółek oraz akcji zagranicznych – ich udział w portfelu sięga łącznie 37 proc. Z jednej strony sporo, z drugiej – biorąc poprawkę na to, że zarządzający są z natury optymistami i mają skłonności do wskazywania funduszy akcji jako bezwzględnie zawsze najlepszej inwestycji w długim terminie – jedna trzecia funduszy akcji w portfelu oznacza, że eksperci z TFI są teraz naprawdę ostrożni.

Na fundusze akcji zagranicznych przypadło w sumie 9 proc. portfela. W tej części są zarówno fundusze rynków rozwiniętych, jak i wschodzących. Zarządzający zwracają uwagę, że Turcja i Rosja są obecnie jednymi z najtańszych rynków na świecie. Ostrożność zawodowych inwestorów nie jest jednak przesadna – zarządzający wolą, żeby pieniądze pracowały, niż leżały w najbezpieczniejszych funduszach gotówkowych i pieniężnych – zaledwie 9 proc. portfela, w których teoretycznie trudno coś stracić, jednak zyski przekraczające 4–5 proc. w skali roku są rzadkością.

Ciekawostką są dwa rodzaje funduszy, które zajęły w naszym portfelu po 2 proc. – oba jako „zabezpieczenie" portfela. Jeden jest funduszem typu „short" zarabiającym na spadkach na warszawskim parkiecie, drugi funduszem złota – tradycyjnie uznawanym za „bezpieczną przystań" np. w przypadku konfliktów zbrojnych (ewentualna interwencja USA w Syrii jest jednym z czynników ryzyka, o których wspominają eksperci).

Polska gospodarka na początku ożywienia - Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI

Jeśli zakładamy, że w naszej gospodarce mamy do czynienia z początkiem ożywienia, to portfel powinien zawierać przede wszystkim fundusze inwestujące w akcje lub częściowo w akcje. W naszej ocenie GPW jest „w środku hossy". Wyceny spółek nie są już niskie, ale sporo firm ma ciągle potencjał wzrostowy. W związku z tym trzon portfela stanowią dwa fundusze realizujące strategię absolutnego zwrotu (nasz i Trigona). Przemawiają za nimi bardzo dobre wyniki historyczne osiągane przy relatywnie nie tak wysokim poziomie ryzyka. Dodatkowo dołożylibyśmy fundusze, które pozwalają osiągnąć bezpośrednią (Ipopema MiŚ) lub pośrednią (Quercus Agresywny) ekspozycję na średnie i mniejsze spółki. To one bowiem powinny w największym stopniu korzystać na ożywieniu gospodarczym. Częściowo ryzyko związane z tymi dwoma funduszami chcielibyśmy zminimalizować za pośrednictwem funduszu Quercus short, który w przypadku większej korekty na rynku w pewnym stopniu neutralizowałby negatywny wpływ spadku cen akcji. Na razie nie polecalibyśmy inwestycji w fundusze obligacji skarbowych. JAM

Zrównoważony portfel dobry na rynek „w rozkroku" - Paweł Homiński, członek zarządu Noble Funds TFI

Rynek jest na rozstajach. Z jednej strony ożywienie gospodarcze nabiera tempa z każdym miesiącem, z drugiej - wyceny spółek nie są okazyjne, a inwestorzy zagraniczni negatywnie zareagowali na przedstawioną wersję tzw. „reformy" (choć wolałbym użyć słowa „demontaż") systemu emerytalnego. Wierzymy, że w miarę poprawy sytuacji gospodarczej polskie spółki będą zwiększać swe zyski, a ceny będą rosły, choć w krótkim terminie rynek może zachowywać się nerwowo, stąd też zbilansowana konstrukcja portfela. 30-proc. udział funduszy obligacji pozwoli skorzystać z aktualnie wysokich rentowności polskich papierów rządowych (4,8 proc. na „10-latkach" po decyzji o OFE!). Portfel uzupełniamy dobrym funduszem rynku pieniężnego. W funduszach akcji stawiamy na specyficzne strategie: inwestujące w konkretnej branży (PZU Energia Medycyna Ekologia), z ekspozycją na sektor małych spółek (Noble Akcji MIŚS) najsilniej korzystających na ożywieniu gospodarczym, a z rodziny funduszy uniwersalnych proponuję rozwiązanie dające ekspozycję na akcje zagraniczne, głównie w Europie Zach. (Noble Fund Akcji). JAM

Stawiamy na portfel średnio ryzykowny - Jerzy Kasprzak,dyr. Biura Portfeli Akcyjnych Ipopema TFI

Ze względu na bieżącą sytuację rynkową (wkraczamy w ożywienie gospodarcze, co w ostatnich miesiącach zarówno krajowe, jak i zagraniczne rynki akcji dyskontowały silnymi wzrostami – mWIG40 i sWIG80 o 18 proc. od początku roku, Dow Jones o 13 proc. a Nikkei o ponad 33 proc.),  30 proc. portfela zostało ulokowane w funduszach akcji. Jest to portfel średnio ryzykowny, nastawiony na wypracowanie zysku w obecnych realiach rynkowych – w przyszłości  być może zrezygnujemy z części obligacyjnej portfela, a powiększymy część akcyjną. W okresie ok. dwóch kwartałów powinniśmy się bowiem spodziewać uspokojenia na rynkach akcji, a wraz z poprawiającymi się danymi makroekonomicznymi (co zapowiedział Donald Tusk podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy), akcje po ewentualnej fazie korekty (którą może spowodować kwestia OFE, interwencja zbrojna w Syrii lub decyzje FED), powinny wrócić do długoterminowego trendu wzrostowego. W tym scenariuszu będzie można pomyśleć o dodatkowym zwiększeniu ekspozycji na fundusze akcji.

Niepewność co do dalszego obioru „reformy" OFE - Krzysztof Mazurek, dyr. Dep. Sprzedaży Altus TFI

W naszym portfelu znalazły się 2 fundusze absolutnej stopy zwrotu (ASZ) rynku długu, które mogą zarabiać na wzroście rentowności (spadku cen) obligacji - co teraz obserwujemy na rynku - w przeciwieństwie do typowych funduszy dłużnych, zarabiających tylko na wzroście cen obligacji. Część akcyjną zbudowaliśmy dość zachowawczo z uwagi na niepewność co do dalszego odbioru "reformy" OFE przez rynek. Dlatego fundusze ASZ mają 40-proc. udział w portfelu. Jeden z nich działa tylko na rynku polskim (Altus ASZ FIZ RP2), a drugi inwestuje w Europie Środkowo-Wschodniej z uwzględnieniem Rosji i Turcji (ostatnia głęboka przecena na tym rynku generuje pewne okazje inwestycyjne). Pozostałe 25 proc. to fundusze akcji, prowadzące politykę inwestycyjną dość nietypową dla „typowych" funduszy tego typu. Altus Akcji ma portfel, którego skład mocno odbiega od benchmarku WIG, dzięki czemu osiąga wynika znacznie lepsze niż ten indeks, a Altus Aktywnego Zarządzania dodatkowo może zabezpieczać część pozycji akcyjnych kontraktami terminowymi, aby poprawić relacje stopy zwrotu do ryzyka.

Turcja i Rosja – obecnie dwa najtańsze rynki świata - Jarosław Niedzielewski dyr. Dep. Inwestycji Investors TFI

Wojna w Syrii oraz działania Fed mogą w najbliższych tygodniach nadal ciążyć rynkom akcji. Stąd prezentowany portfel ma bardziej zrównoważony charakter (50 proc. fundusze akcji, 10 proc. fundusz zrównoważony).  Natomiast wychodzenie gospodarek światowych z objęć stagnacji lub nawet recesji dobrze wróży indeksom akcji w kolejnych kwartałach, ze szczególnym wskazaniem na segment mniejszych i średnich firm. Stąd udział dwóch funduszy wyspecjalizowanych w tego typu inwestycjach, z których jeden jest bardziej skoncentrowany na krajowym rynku, a drugi poszukuje okazji w dwóch najtańszych obecnie rynkach świata, czyli w Turcji i Rosji. Ponieważ w czasie kolejnej fali wzrostów kulą u nogi warszawskiego parkietu może być sprawa OFE, zniechęcająca zagranicznych inwestorów do inwestycji w największe polskie spółki, odpowiednim wyborem będzie Investor Akcji, którego modus operandi opiera się na fundamentalnym doborze spółek notowanych na wielu europejskich giełdach. Elementem pełniącym rolę polisy ubezpieczeniowej na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń jest fundusz odzwierciedlający trendy na złocie.

Uwaga na ryzyko natury geopolitycznej - Odpowiedź zespołowa zarządzających PKO TFI

We wrześniu utrzymujemy zrównoważony skład portfela, ponieważ obawiamy się istotnego ryzyka natury geopolitycznej, czyli zaostrzenia konfliktu w Syrii. Przed nami również decyzja Fed dotycząca skali ograniczenia programu luzowania polityki pieniężnej oraz wybór nowego prezesa Banku Centralnego USA. W części akcyjnej portfela przeważamy rynki wschodzące, które pomimo swoich problemów, posiadają atrakcyjniejszy stosunek zysku do ryzyka. Jednocześnie uważamy, że w ich przypadku część ryzyka związanego z decyzją Fed została już zdyskontowana.

Portfel funduszy inwestycyjnych
Kamil Cisowski, DI Xelion: Świeci się wiele lampek ostrzegawczych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Portfel funduszy inwestycyjnych
Portfel funduszy. Jak długo może potrwać sielanka na rynkach
Portfel funduszy inwestycyjnych
Europa musi teraz znaleźć na siebie nowy pomysł
Portfel funduszy inwestycyjnych
Prawie wszystko na jedną kartę. Na USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Portfel funduszy inwestycyjnych
Zyski z obligacji idą na akcje i surowce
Portfel funduszy inwestycyjnych
Dla Chin kluczowe będą dalsze kroki w polityce fiskalnej