Jak należy oceniać III kwartał na rynku obligacji? Coś pana zaskoczyło?
W mojej ocenie III kwartał nie przyniósł większych zaskoczeń. Tradycyjnie był to okres o największej aktywności po wakacjach – emitenci byli obecni zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym. Potwierdzają to uplasowane emisje na rynku pierwotnym do końca września, jak również transakcje, dla których zakończono budowę książki popytu, a rozliczenie zaplanowano na październik.
Na rynkach zagranicznych polscy emitenci pozyskali w III kwartale łącznie 5,8 mld EUR, z czego ok. 4 mld EUR stanowiły transakcje z przełomu kwartałów (rozliczone w III kwartale). We wrześniu efektywnie zamknięto trzy emisje o łącznej wartości 1,85 mld EUR. Sektor bankowy korzystał z głębokości zagranicznego rynku, realizując emisje pod potrzeby MREL i pozyskując łącznie 1 mld EUR.
Warto odnotować, że na pierwszą od wielu lat emisję w euro zdecydował się Santander Bank Polska, który dotychczas z powodzeniem korzystał z rynku krajowego. Wśród przedsiębiorstw na rynku zagranicznym wyróżnił się InPost, plasując emisję o wartości 850 mln EUR i jednocześnie dokonując przedterminowego wykupu obu serii z 2021 r. – 490 mln EUR (eurorynek) oraz 500 mln PLN (rynek krajowy).
Jakie trendy widać było na krajowym rynku pierwotnym?
Kontynuację zbliżania się do rekordowych poziomów z 2024 r., zwłaszcza w przypadku przedsiębiorstw. Łączna wartość emisji w okresie trzech kwartałów przekroczyła 7 mld PLN (+21 proc. r./r.). Mniej optymistycznie wygląda dział instytucji finansowych, gdzie wartość emisji utrzymuje się na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego (ok. 13 mld PLN na 30 września 2025 r.). Warto jednak pamiętać, że część podaży w tym przypadku realizowana jest na bardziej chłonnym rynku zagranicznym przez banki emitujące obligacje w ramach wymogów MREL.
Jak wypadł dział przedsiębiorstw?
Tradycyjnie dominowali deweloperzy. Na początku lipca rozliczono emisję debiutanta – spółki Allegro (1 mld PLN, 5 lat, marża 130 pb.), która pozostaje jedną z najniżej wycenionych emisji ostatnich lat na rynku pierwotnym. Warto odnotować również emisję spółki Kemberton (zależnej od Ghelamco), której środki przeznaczono na spłatę obligacji Ghelamco Invest. Transakcja ta uspokoiła rynek, a kolejny duży wykup Ghelamco planowany jest na luty 2026 r. Będzie to ponownie kluczowy moment dla inwestorów.