Po imponującym odbiciu, które nastąpiło na rynkach finansowych w II kwartale, w kolejnych miesiącach sytuacja nie wyglądała już tak jednoznacznie. Indeks szerokiego rynku warszawskiej giełdy zaczął III kwartał na poziomie 49–50 tys. pkt. W połowie sierpnia zaatakował poziom 53 tys. pkt, ale podaż okazała się silniejsza i pod koniec września zepchnęła WIG z powrotem we wspomniane okolice.
Na tym tle wskazania biur maklerskich typujących spółki do naszego portfela dywidendowego prezentują się bardzo dobrze. Średnio przyniosły niemal 15-proc. stopę zwrotu. Najjaśniej błyszczały wskazania BM PKO BP, Haitong Banku, Millennium DM, Noble Securities oraz BM BNP Paribas Bank Polska.
Z kolei w ujęciu narastającym, po rewelacyjnym II kwartale, najwyższą stopą zwrotu pochwalić może się Noble Securities (patrz: rozmowa z dyrektorem departamentu analiz Sobiesławem Kozłowskim).
Miniony kwartał pod lupą
W portfelu na III kwartał mieliśmy w sumie 25 firm. Podobnie jak w II kwartale, eksperci postawili przede wszystkim na firmy będące beneficjentami pandemii. I podobnie jak w II kwartale – nie zawiedli się. Stopę zwrotu pobiły przede wszystkim spółki technologiczne, na czele z wrocławskim LiveChatem. Choć trzeba było wykazać się dużą wiarą w tę spółkę, aby po jej imponującym rajdzie w II kwartale obstawiać dalsze zwyżki. Podobnie z producentami gier, na czele z PlayWayem i Ten Square Games. One również okazały się strzałem w dziesiątkę. Świetnie poradziło sobie Asseco SEE, podbijając stopę zwrotu z portfela BM BNP Paribas Bank Polska. Z kolei BM PKO BP i Haitong Bank wstrzelili się z wytypowaniem Playa, na którego akcje w III kwartale zostało ogłoszone wyzwanie – po cenie znacząco wyższej od ówczesnej rynkowej, co automatycznie pomogło kursowi.
W III kwartale dobrze radzili sobie nie tylko reprezentanci nowych technologii. Zdecydowanie lepiej niż rynek wypadł m.in. Dom Development wytypowany przez BM PKO BP, Budimex, na który postawiło Millennium DM, czy Tim, faworyt BM BNP Paribas i DM BDM.