Takie informacje coraz częściej przyjmowane są z niepokojem, zamiast z radością. Niska stopa bezrobocia jest przejawem niedoboru pracowników, który z kolei jest źródeł presji na wzrost płac, a ta z kolei przyczynia się do inflacji. Czy rzeczywiście mamy dzisiaj problem z niedostateczną podażą pracowników? Czy istnieje jeszcze przestrzeń do zwiększania aktywności zawodowej Polaków? A jeśli nie, to czy firmy muszą pogodzić się z tym, że dwucyfrowy wzrost płac, odnotowany w grudniu 2021 r., zostanie z nami na stałe?
W środowym wydaniu „Prosto z parkietu" porozmawiamy o tym z Andrzejem Kubisiakiem, wicedyrektorem Polskiego Instytutu Ekonomicznego ds. Badań i Analiz. Zaprasza Grzegorz Siemionczyk.