XTB ma za sobą dobry kwartał mimo stosunkowo niedużej zmienności rynku. Procentuje już baza klientów, którą do tej pory zbudowaliście?
W 2020 r. udało nam się pozyskać ponad 110 tys. klientów. W samym I kwartale pozyskaliśmy ponad 67 tys. klientów i to nas naprawdę bardzo cieszy. W I kwartale mieliśmy też ponad 100 tys. aktywnych klientów. Depozyty netto wyniosły ponad 950 mln zł. Z drugiej strony obroty w I kwartale również były najwyższe w historii spółki. To wszystko oczywiście procentuje. Jeśli chodzi o zmienność, to nie była ona aż tak wysoka jak rok temu, ale były wydarzenia rynkowe, które przyciągały inwestorów.
Czy wyniki za I kwartał są powtarzalne, można je uznać za punkt odniesienia dla kolejnych okresów?
To będzie zależało od tego, co będzie się działo na rynkach. Gdyby panował marazm i jeżeli byśmy osiągali takie wyniki, to mógłbym jasno powiedzieć, że jest to tak naprawdę punkt odniesienia. Tak jak jednak wspomniałem, w I kwartale mimo wszystko działo się naprawdę sporo i ciężko jednoznacznie powiedzieć, że są to wyniki do powtórzenia. Jako zarząd przede wszystkim skupiamy się na tym, aby liczba aktywnych klientów dynamicznie rosła. To nam się udaje i mam nadzieję, że trend wzrostowy w tym zakresie będzie kontynuowany.