Według danych Whisky Highland, monitorującej aukcyjny rynek whisky, w ciągu trzech pierwszych kwartałów obecnego roku indeks IGS 1000 wzrósł o 18 proc., a od końca 2008 r. wzrósł już o 163 proc. Indeks ten – jak sama nazwa wskazuje – monitoruje ceny tysiąca butelek szkockiej whisky o największym potencjale inwestycyjnym. Warto dodać, że węższy od niego indeks IGS 100 w ciągu 5 lat zyskał już 353 proc.
– Zawsze znajdą się sceptycy traktowania whisky jako inwestycji i właściwie się z nimi zgadzam. Whisky jest napojem, została stworzona do picia, a nie do trzymania na półce i jest to prawda w przypadku prawie 100 proc. dziś produkowanej szkockiej... ale w przypadku rzadkich, najlepszej jakości, najbardziej niezwykłych szkockich single maltów mamy do czynienia z rynkiem silnie inwestycyjnym – komentuje najnowsze dane Andy Simpson z Whisky Highland.
Jak wybrać właściwą butelkę?
Na zyski mogą liczyć szczególnie właściciele starych butelek whisky. W ciągu ostatnich dwóch lat udział leciwych trunków w koszyku tysiąca najszybciej drożejących butelek wyraźnie się zwiększył. Tych, które leżakowały w beczkach od 30 do 39 lat, jest w tym zestawieniu o 16 proc. więcej niż przed dwoma laty. Tych w przedziale 40–49 lat o 5 proc. więcej, a ponad 50-letnich o 15 proc. Fakt ten najlepiej pokazuje, jak duże znaczenie na rynku whisky ma wiek. Dobrych, starych butelek whisky jest bardzo mało i z tego powodu popyt na nie jest zawsze spory.
W wyborze odpowiedniej butelki pomocna może być także inna zaobserwowana przez Whisky Highland tendencja – wzrost udziału we wspomnianym portfelu butelek pochodzących z zamkniętych destylarni. W Szkocji część destylarni przed laty zakończyła produkcję, jednak pozostały po nich leżakujące w magazynach beczki. Z każdą kolejną, która trafia do zabutelkowania, znika bezpowrotnie część ich dziedzictwa. Dlatego stara whisky, pochodząca z uznanych zamkniętych destylarni, zabutelkowana w limitowanych edycjach, potrafi szybko zyskiwać na wartości. Miłośnicy i kolekcjonerzy whisky po prostu wiedzą, że okazja do jej zakupu może się już nie powtórzyć i godzą się z ich rosnącą ceną.