...i niedźwiedzie, czyli gdzie układ kresek uległ znacznemu pogorszeniu

Belvedere nie może wyjść ze „szklanej pułapki"

Kurs akcji producenta napojów alkoholowych nie może znaleźć dna. Trwająca od września ubiegłego roku fala spadkowa, będąca częścią długoterminowej bessy, nie może na razie napotkać godnej siebie bariery. Na początku lutego na dobre pękło wsparcie 149 zł wyznaczone przez minimum spadków z I kwartału ubiegłego roku. Zrealizował się tym samym pesymistyczny scenariusz, który zwiastowaliśmy pod koniec lutego. Zejście poniżej 149 zł jeszcze bardziej zmotywowało niedźwiedzie i w minionym tygodniu cena dotarła już do poziomu 131,5 zł. Marnej sytuacji na wykresie Belvedere nie pomaga nawet Bruce Willis, amerykański aktor znany m.in. z głównej roli w „Szklanej pułapce", który jest twarzą jednego z głównych produktów spółki – wódki Sobieski.

Najbliższa przyszłość nie rysuje się więc zbyt różowo. Zasięg spadków wyznaczony przez długoterminowe wsparcie to 119 zł. Prospadkowa wymowa wskaźnika ruchu kierunkowego (linia -DI powyżej +DI?i rosnący ADX) sugeruje, że przecena może być jednak znacznie głębsza.

CEZ – psychologiczna bariera pęka w szwach

O marnie wyglądającym układzie kresek na wykresie czeskiej spółki pisaliśmy pod koniec stycznia. Zwracaliśmy wówczas uwagę na utrzymujący się od 2009 r. trend spadkowy oraz średnioterminową wyprzedaż. Dla byków ostatnią deską ratunku było wówczas wsparcie na poziomie 100 zł, które miało za sobą powstrzymanie dwóch ataków podaży.

W minionym tygodniu niedźwiedzie znów uderzyły. Tym razem ze zdwojoną siłą, czego efektem było zanotowanie nowego minimum bessy – 95 zł. I choć w piątek kurs wracał w okolice 100 zł, to dolne cienie czarnych świec trzeba odczytywać jako sygnał kontynuacji bessy. Solidne naruszenie ważnego wsparcia to, po długoterminowym trendzie spadkowym i prospadkowym układzie linii wskaźnika ruchu kierunkowego (-DI?powyżej +DI i rosnący ADX), kolejny argument za pogłębieniem trwającej przeceny. Potencjalny zasięg spadku wyznacza teraz historyczne minimum 87 zł, osiągnięte po załamaniu z 2008 r. Ewentualny powrót powyżej 100 zł niewiele zmieni – co najwyżej oddali „egzekucję" w czasie.

Kurs akcji Dudy szoruje po dnie

Mięsny koncern jest przykładem długoterminowego spadkowicza. Rajd niedźwiedzi trwa nieprzerwanie od początku 2007 r. Rozpoczął się z pułapu 30 zł, a obecnie walory wyceniane są na około 35 gr. Właśnie przy tym pułapie oscylował kurs w ostatni piątek. Jest to ważne wsparcie, wyznaczone przez dołek z lipca ubiegłego roku.

Minimum piątkowej sesji wyniosło 34 gr, co jest nowym historycznym rekordem. Wsparcie zostało zatem naruszone, co można odczytywać jako zapowiedź kontynuacji przeceny. Niedźwie- dzie mają za sobą przewagę budowaną przez kilka ostatnich lat oraz negatywne sygnały wskaźników analizy technicznej (wskaźnik ruchu kierunkowego, oscylatory). I?choć spółka może w oczach niektórych inwestorów być już mocno przeceniona, to warto pamiętać, że do granicy 1 gr jeszcze trochę brakuje. Nowy rekord bessy pokazuje, że na rynku są jeszcze sprzedający, więc na łapanie noży jest chyba za wcześnie. Bezpieczniej poczekać, aż byki faktycznie się obudzą, a kurs wzrośnie w okolicę trendu spadkowego, który przebiega teraz na poziomie 45 gr.

Kogeneracja oddała cały byczy dorobek

Luty na długo zapadnie w pamięć akcjonariuszom energetycznej spółki. Od początku miesiąca kurs jej akcji spadł o prawie 14 proc., do 71,6 zł. Kilka tygodni wystarczyło, by znieść praktycznie cały dorobek byków z III i IV kwartału ubiegłego roku. Nadzieja na kontynuację zwyżki prysła dwa tygodnie temu, gdy cena spadła poniżej 76 zł, czyli 61,8-proc. zniesienie Fibonacciego dla wcześniejszych zwyżek.

Obecna sytuacja techniczna wskazuje już jednoznacznie na przewagę niedźwiedzi. Chodzi zarówno o bardzo szybkie uporanie się ze wszystkimi ważnymi zniesieniami Fibonacciego, jak i silną wymowę wskaźnika ruchu kierunkowego – linia -DI?jest powyżej +DI, a ADX gwałtownie rośnie. Najbliższy zasięg spadków to pułap 67,6 zł, czyli minimum z maja ubiegłego roku. Jego przebicie zwiększy ryzyko powrotu średnioterminowych spadków. Dla uratowania sytuacji byki muszą powstrzymać przecenę i podnieść kurs powyżej 76 zł. Zadanie trudne, ale dopóki cena jest nad 67,6 zł, dopóty jest wykonalne w krótkim terminie.

[email protected]

[email protected]