Reklama

Zawsze istnieją jakieś zagrożenia

Pytania do Michała Kobzy, dział analiz, strategii i rozwoju GPW

Aktualizacja: 08.02.2017 01:11 Publikacja: 04.09.2013 11:30

Od początku września giełda oferuje nową formę dostępu do rynku – kolokację. Na czym ma ona polegać?

W największym skrócie polega ona na tym, że Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie będzie zainteresowanym podmiotom udostępniać powierzchnię w serwerowni obok systemu transakcyjnego UTP. To ma zapewnić najszybszy dostęp do rynków w celu przesyłania zleceń i odbioru danych. Wszystko po to, aby inwestorzy mogli w jak najlepszy sposób wykorzystywać automatyczne systemy handlu, tak jak to ma miejsce na najbardziej rozwiniętych rynkach.

Czy udało się podpisać już pierwsze umowy ?

Na razie jesteśmy na etapie rozmów z klientami. Wśród podmiotów zainteresowanych usługą są to zarówno polskie, jak i zagraniczne instytucje.

Czy macie plany, ilu klientów chcielibyście pozyskać w tym roku?

Reklama
Reklama

Oczywiście, mamy pewne założenia, ale na razie nie możemy o nich mówić. Nasza oferta jest bardzo konkurencyjna pod względem cenowym. Chcę jednak podkreślić, że naszym głównym celem nie jest zarabianie na kolokacji. Wierzymy, że nowe narzędzia, jakie oferujemy inwestorom, przełożą się na większe obroty, z korzyścią dla całego rynku.

W przypadku handlu algorytmicznego i HFT dużo mówi się o zjawisku tzw. flash crash. Czy należy się bać błędów maszyn?

Zawsze istnieją jakieś zagrożenia. Pamiętajmy jednak, że za zlecenia i transakcje odpowiedzialni są członkowie giełdy. To właśnie oni muszą mieć odpowiednie narzędzia do zarządzania ryzykiem, aby zapobiegać tego typu wydarzeniom. Oczywiście, GPW również dołoży wszelkich starań, aby handel odbywał się bez zakłóceń. Mamy system widełek dynamicznych i statycznych. To rozwiązanie dopiero od niedawna funkcjonuje nawet na tak rozwiniętych rynkach, jak amerykański, a u nas jest obecne od lat. Choćby pod tym względem spełniamy najwyższe standardy.

Mówi się, że handel algorytmiczny ma zwiększyć płynność na naszym rynku. Kiedy zwykły inwestor może rzeczywiście to poczuć?

To zależy od wielu czynników. Przede wszystkim ważne będzie, jak wielu nowych inwestorów zainteresuje się naszym rynkiem i usługami, jakie oferujemy oraz jak szybko nasi obecni klienci dostosują się do nowej technologii. Mam tu przede wszystkim na myśli domy maklerskie. Myślę, że wcześniej czy później dojdziemy do takiego momentu, w którym zaawansowane techniki handlu zyskają na popularności, co będzie także z korzyścią dla drobnych inwestorów. Ponadto, wiele podmiotów zagranicznych szuka nowych rynków i właśnie na takich inwestorów się otwieramy. Mamy dobry produkt, który chcemy sprzedać.

Parkiet PLUS
Mikołajkowy prezent dla kredytobiorców od RPP. Ale nie dla deponentów
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Parkiet PLUS
Czy polskie społeczeństwo w sferze finansowej postępuje uczciwie?
Parkiet PLUS
Inwestorzy nie boją się o obligacje deweloperów
Parkiet PLUS
Konsumpcja zaczyna hamować wzrost oszczędności
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Parkiet PLUS
Po dwóch latach Europejska Emerytura dała ponad 30-proc. stopę zwrotu
Parkiet PLUS
Miliardowe zyski banków. To ostatni tak dobry kwartał przed podwyżką CIT?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama