Euro 2016: Z Portugalią wygramy, ale mogą być karne

Czwartek, 30 czerwca 2016 roku – ten dzień może zapisać się w historii polskiej piłki nożnej jako jedna z najważniejszych dat. Aby do tego doszło, trzeba pokonać Portugalię i awansować do półfinału Mistrzostw Europy.

Publikacja: 30.06.2016 11:04

Euro 2016: Z Portugalią wygramy, ale mogą być karne

Foto: AFP

Według bukmacherów zdecydowanym faworytem pojedynku są nasi rywale. Turniejowe statystyki Portugalczyków są imponujące. W 2004 roku dotarli do finału, na Euro 2012 i 2000 zagrali w półfinale, zaś w latach 2008 i 1996 odpadali w ćwierćfinale.

– To zestawienie nie sugeruje, że Polska będzie w tym meczu faworytem – mówi Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao. Ale w dotychczasowych meczach na Euro 2016 Portugalczycy stracili aż cztery gole, wygrywając tylko raz (w 1/8 z Chorwacją – red.). Dla porównania: Polska straciła tylko jednego gola, notując dwa zwycięstwa. Zakładając „odblokowanie się" naszych napastników, obstawiam 2:1 dla Polski – mówi Białek.

Wtóruje mu Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich. – W czwartek zwyciężymy 2:1. Islandia dała przykład, że nie należy pękać przed faworytami. Zagrajmy tak samo jako oni i cieszmy się z awansu – podpowiada.

Na podobny wynik liczą także prezes Noble Funds TFI Mariusz Staniszewski oraz Marek Rybiec, prezes Skarbiec TFI. – Portugalia potrafi być niebezpieczna, ale jako zespół wygląda znacznie gorzej od nas – mówi Rybiec. – Wygramy 2:1, ponieważ mamy lepiej poukładany zespół. Obydwie bramki strzeli Lewy, a honorowego gola dla rywali Ronaldo – dodaje Staniszewski.

Paweł Cymcyk, prezes Związku Maklerów i Doradców, spodziewa się, że mecz będzie wyglądał jak partia szachów. – To będzie bardzo wyrównany pojedynek, ale wygramy go skromnie 1:0. Najwyższy czas nauczyć pokory Ronaldo, trzeba koniecznie utrzeć mu nosa. Po zwycięskim meczu Lewandowski nie powinien zamieniać się z Portugalczykiem koszulkami – mówi Cymcyk.

Andrzej Przybyło, prezes spółki AB, oraz Piotr Górowski, prezes Gekoplastu, sądzą, że zwycięzcę wyłonią dopiero rzuty karne. Obaj liczą, że z tej wojny nerwów górą wyjdą nasi zawodnicy. To samo zdanie podziela prezes XTB Jakub Malý. – Typuję remis 1-1 oraz zwycięstwo biało-czerwonych po rzutach karnych. Pojedynek w Marsylii będzie dla polskiej reprezentacji wielkim testem. Portugalia nie pokazała jeszcze niczego specjalnego na tym turnieju, ale ma kilku zawodników klasy światowej. Polacy powinni skupić się na defensywie, co wychodziło im do tej pory bardzo dobrze, i nastawić się na kontrataki – podpowiada Malý.

Marcin Stebakow, szef analityków DM Banku BPS, prognozuje, że zarówno w czasie podstawowym, jak i w dogrywce prawdopodobnie padnie bezbramkowy remis. – Pomimo lepszych notowań portugalskiego zespołu u bukmacherów zakładam, że życiowa forma Polaków zostanie podtrzymana. Uważam, że w ostatecznym rozrachunku będziemy górą – przekonuje. Serii jedenastek spodziewa się również Szymon Adamczyk, prezes Alumetalu. Z tym że – jego zdaniem – górą będą Portugalczycy.

Z turniejowej drabinki wynika, że ewentualnym rywalem biało-czerwonych w półfinale będzie zwycięzca meczu Belgia – Walia.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie