Rekonwalescenci dalej walczą

Jak na fatalnym rynku radzą sobie spółki, które w ostatnich latach odbudowywały biznes, nierzadko po uniknięciu bankructwa? Wszystko zależy od segmentu działalności.

Aktualizacja: 06.02.2017 13:13 Publikacja: 27.11.2016 14:30

Rekonwalescenci dalej walczą

Foto: 123rf.com

W ciągu dziesięciu miesięcy tego roku produkcja budowlano-montażowa w Polsce skurczyła się o 15 proc., w samym październiku spadek sięgnął 20 proc. Według ankiety GUS nastroje menedżerów z branży w listopadzie są jeszcze gorsze niż miesiąc wcześniej. Po rocznym letargu dopiero rozkręca się ogłaszanie przetargów na duże inwestycje infrastrukturalne. W wakacje zwolnienia grupowe ogłosiła największa firma budowlana w Polsce – Skanska.

Jak w tych warunkach radzą sobie „rekonwalescenci", czyli spółki, które popadły w duże tarapaty i walczyły o odbudowanie pozycji? Chodzi o Awbud, Mostostal Warszawa, Polimex-Mostostal, PBG i Rafako.

Odpowiednie nisze

Rok 2015 był pierwszym po dłuższej przerwie, kiedy Grupa Awbud pokazała zyski na każdym poziomie. W tym roku Awbud kontynuuje dobrą passę – po trzech kwartałach przychody wzrosły o 14 proc., do 189 mln zł. Marża zysku brutto ze sprzedaży wyniosła 7,5 proc. wobec 6,5 proc. w całym 2015 r. i zaledwie 1,5 proc. w 2014 r. Wartość portfela zamówień zarząd Awbudu szacuje na blisko 300 mln zł.

– Na tle rynku wypadamy dobrze dzięki temu, że w strategii postawiliśmy na wybrane segmenty rynku. Spółka równomiernie buduje strukturę swoich przychodów w oparciu o segment budownictwa komercyjnego, przemysłowego i ekologicznego. Każdy z tych segmentów jest reprezentowany w przychodach w około 30–35 proc. Naszymi klientami są niemal wyłącznie podmioty prywatne. Jesteśmy dość optymistycznie nastawieni, jeśli chodzi o możliwości wzrostu portfela i w efekcie sprzedaży w 2017 r. – mówi Michał Wuczyński, prezes Awbudu. Podkreśla, że w segmencie prywatnym klientami są uznane firmy, jak HASCO-LEK, Maspex, Amica, Lafarge, IKEA i Eberspracher. – Nie dostrzegamy, by w tym segmencie panował zastój inwestycyjny, być może dlatego, że grono naszych klientów to eksporterzy – mówi Wuczyński. Wskazuje, że dodatkową szansą dla Awbudu byłoby uruchomienie publicznych przetargów w segmencie „ekologicznym" (m.in. spalarnie, oczyszczalnie ścieków). Potencjał daje też obszar rewitalizacji obiektów handlowych. Zdaniem menedżera w przyszłym roku marże rzędu 7 proc. są do utrzymania, chociaż pojawia się presja wynikająca m.in. z rosnących kosztów pracy.

Przemyślany powrót na drogi

W latach 2011–2013 Mostostal Warszawa ponosił gigantyczne straty m.in. z powodu feralnych kontraktów drogowych. Od bankructwa firmę uratował zastrzyk finansowy od głównego akcjonariusza, hiszpańskiej Acciony. W 2014 r. Mostostal odzyskał rentowność operacyjną, a w 2015 r. także netto. Po trzech kwartałach br. przychody wzrosły o 14 proc., do 1,07 mld zł, a zysk operacyjny o 28 proc. Marża zysku brutto ze sprzedaży wzrosła z 8 do 9 proc.

O tym, że rynek jest trudny, świadczy kurcząca się wartość portfela – na koniec września wynosiła ona 1,43 mld zł wobec 1,7 mld zł na koniec czerwca i 2,2 mld zł na koniec 2015 r.

– Rynek odczuwa kilkunastoprocentowe spadki, tymczasem my zanotowaliśmy wzrost przychodów i poprawiliśmy rentowność. Znajdujemy się we w miarę komfortowej sytuacji – mówi Andrzej Goławski, kierujący grupą niemal równo od roku. – W I półroczu brakowało dużych zamówień infrastrukturalnych, a przecież kolej i drogi stanowią obecnie źródło najbardziej intratnych kontraktów. Oczekujemy na wyniki przetargów publicznych w infrastrukturze, zakwalifikowaliśmy się do wszystkich kluczowych postępowań ogłoszonych w tym roku. Myślę, że możemy liczyć na pozytywne rozstrzygnięcia kilku większych postępowań – dodaje. Dużych szans na rozwój spółka upatruje w powrocie na drogi. Będzie jednak uważnie je dobierać – w spadku po poprzedniej perspektywie unijnej pozostały roszczenia.

Posuchę w segmencie publicznym Mostostal starał się rekompensować, pozyskując zlecenia u prywatnych zamawiających. Firma jest m.in. generalnym wykonawcą wielu inwestycji dla deweloperów mieszkaniowych – w tym Acciony. Trzon portfela stanowi jednak kontrakt na budowę bloku energetycznego w Opolu. – Od dłuższego czasu toczy się dyskusja w zakresie zapotrzebowania energetycznego Polski i przestarzałych elektrowni, które będą musiały zostać wyłączone. To z kolei rodzi potrzebę uruchomienia nowych inwestycji energetycznych. Z niecierpliwością oczekujemy na to, jakie będą rozstrzygnięcia, mamy w sektorze energetycznym duże doświadczenie – podsumowuje Goławski.

Ratunek w eksporcie

PBG „poległo" na budowie dróg i Stadionu Narodowego w Warszawie, w tej ostatniej kwestii firma niedawno zawarła ugodę ze Skarbem Państwa. Od bankructwa PBG uratował układ z wierzycielami – przegłosowany w zeszłym roku i uprawomocniony dopiero w czerwcu br. Firma jest już po emisji akcji dla wierzycieli – to aż 98,2 proc. w podwyższonym kapitale. Papiery mają wejść do obrotu giełdowego – w tym celu firma będzie musiała złożyć prospekt w KNF.

Odrodzone PBG ma działać głównie w segmencie ropy i gazu, a także energetycznym – we współpracy ze spółką zależną, giełdowym Rafako. Po trzech kwartałach skonsolidowane przychody PBG wzrosły o ponad 15 proc., do 1,32 mld zł, a zysk brutto ze sprzedaży o 38 proc., do 92,4 mln zł. Grupa pokazała aż 850 mln zł zysku operacyjnego, ale to zysk papierowy, księgowy efekt zawarcia układu. Wartość portfela zamówień grupy wynosiła 4,78 mld zł. Trzeba pamiętać, że gros skonsolidowanych wyników i wartości portfela przypada na Rafako, realizującego budowę elektrowni w Jaworznie.

– Nowych projektów nie ma w energetyce na razie zbyt wiele, pewną nadzieją jest starzejąca się polska energetyka, stare kotły na węgiel trzeba będzie albo wyłączać, albo modernizować i tu Rafako widzi szansę, bo kontrakty modernizacyjne muszą się pojawić. Firma poszukuje aktywnie zleceń za granicą i planuje, że w 2018 r. eksport będzie stanowił jedną czwartą przychodów, a docelowo – połowę. Spółka zdobyła ostatnio duży kontrakt na Litwie, spogląda też na Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, Turcję, Mongolię, Kazachstan, Iran czy Indonezję – mówi Jacek Balcer, dyrektor ds. komunikacji w grupie PBG. – Na eksporcie musi obecnie skoncentrować się także PBG oil and gas, spółka córka PBG, wyspecjalizowana w segmencie ropy i gazu. Poszukujemy kontraktów np. w Norwegii i na Bliskim Wschodzie. Eksport z pewnością pozwoli nam przeczekać do chwili, kiedy inwestycje w systemie „zaprojektuj i wybuduj" – bo takie nas najbardziej interesują – znów się pojawią w Polsce – podsumowuje.

Potrzebne wsparcie

Polimex-Mostostal nie przesłał komentarza w sprawie perspektyw rynkowych. Na koniec września portfel zamówień grupy wynosił 3,2 mld zł.

Polimex dwa lata temu skonwertował dużą część zadłużenia na akcje i miał się rozwijać w segmencie energetycznym i petrochemicznym. Gros portfela to dwie największe w Polsce inwestycje energetyczne – budowa bloków w Kozienicach i Opolu. Rok temu, po restrukturyzacji, grupa raportowała zyski na wszystkich poziomach. W połowie 2016 r. okazało się, że z kozienickim kontraktem są problemy, co przełożyło się na głębokie straty. Trzeci kwartał pozwolił je nieco zmniejszyć.

Co więcej, znajdujący się pod kontrolą instytucji z państwowym rodowodem Polimex chce przeprowadzić gigantyczną emisję akcji za gotówkę z wyłączeniem prawa poboru. Spekuluje się, że papiery miałaby objąć energetyka.

[email protected]

Awbud | Rynek docenił poprawę

Giełdowi inwestorzy dostrzegli efekty restrukturyzacji i systematyczną poprawę wyników finansowych, nagradzając to mocnym wzrostem kursu akcji. Kupując papiery w 2015 r., można było uzyskać zwrot rzędu 85 proc., a w tym jeszcze 130 proc. Notowania powróciły do poziomu z wiosny 2014 r. Po długiej przerwie wycena rynkowa przekroczyła wartość księgową.

Mostostal Warszawa | Eksplozja notowań

Kontrolowana przez hiszpańską Accionę firma była prawdziwą gwiazdą w 2015 r. Inwestorzy, którzy kupili akcje pod koniec 2014 r., do wakacji mogli zarobić ponad 200 proc. Później notowania podlegały już bardzo mocnym wahaniom, dziś kurs jest o ponad 30 proc. poniżej wspomnianego szczytu. Firma wciąż raportuje solidne wyniki, ale kurczy się wartość portfela zamówień.

Polimex-Mostostal | Kłopoty pogrążyły kurs

Emisja akcji na konwersję długu wiązała się z gigantycznym rozwodnieniem. Część wierzycieli postanowiła sprzedać akcje, co spowodowało mocny spadek kursu wiosną ub.r. Kto zebrał papiery na dołku po wakacjach, miał już ponad 200 proc. zysku. Po scaleniu akcji rok temu notowania są w trendzie spadkowym. W maju kurs tąpnął po ujawnieniu kłopotów z kontraktem w Kozienicach.

PBG | Bardzo długie oczekiwanie na układ

Notowania PBG wybudziły się z letargu w wakacje zeszłego roku, tuż przed tym, jak wierzyciele zgromadzili się, by przegłosować decydujący o być albo nie być układ. Do końca 2015 r. rynek zrealizował w całości zyski. Rozpoczęło się wielomiesięczne oczekiwanie na uprawomocnienie układu – stało się to dopiero w czerwcu br. W tym czasie wycena akcji stopniowo wzrastała.

Rafako | Stabilny wzrost

Spółka teoretycznie była postrzegana przez pryzmat kłopotów głównego akcjonariusza – borykającego się z układem PBG – niemniej jej wycena bardzo stabilnie rosła. Od wakacji 2014 r. do tegorocznej wiosny zwrot przekroczył 130 proc. W połowie zeszłego roku Rafako z sukcesem przeprowadziło poprawiającą finanse emisję akcji, którą objęły fundusze.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza