Prawie 1,2 tys. zł – tyle Polacy zamierzają wydać na tegoroczne święta, wynika z danych opublikowanych przez firmę Deloitte. Przynajmniej część z tej kwoty zostanie przeznaczona na prezenty. W dużej mierze te kupowane online. Dlatego dla firm logistycznych grudzień to wyjątkowo wymagający czas. Wówczas w tzw. branży KEP (kurier, ekspres, paczka) zaczyna się bowiem „szczyt paczkowy". Kilka ostatnich i najbliższe dni to okres rekordów pod względem liczby obsługiwanych przesyłek. Wolumeny przed świętami rosną nawet o 70 proc. względem średnich z poprzednich miesięcy.
Branży doskwiera brak rąk do pracy
W Polsce z roku na rok rośnie popularność zakupów przez internet (ich wartość sięga 50 mld zł). Dane Eurostatu pokazują, że niemal co drugi dorosły Polak robi zakupy w sieci. Do wyboru ma już ponad 30 tys. rodzimych e-sklepów. Według raportu firmy Gemius 78 proc. osób deklarujących robienie zakupów online jako formę dostawy preferuje kuriera do domu lub pracy. Ma to bardzo duży wpływ na dynamicznie rosnącą liczbę wysyłanych paczek. Zwłaszcza w takich okresach jak ten świąteczny, gdy nawet 50 proc. Polaków planuje kupić prezenty w sieci. Szacuje się, że tegoroczny szczyt paczkowy w okresie świątecznym będzie rekordowy, przyjmując setki tysięcy dodatkowych przesyłek.
11,3 mln obsłużonych paczek, średnio 600 tys. na dobę. Te liczby dotyczą ubiegłego szczytu paczkowego w DPD Polska (dane za grudzień 2017 r.). Rekord, blisko 900 tys. paczek, czyli średnio 30 doręczeń na sekundę, lider rodzimego rynku kurierskiego odnotował 18 grudnia 2017 r. Tegoroczny „peak" czeka branżę kurierską już w przyszłym tygodniu.
– Każdy kolejny rok jest dla nas rekordowy. Od wielu lat utrzymujemy około 20-proc. wzrost rok do roku – wylicza Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska. I wskazuje, że w całym ub.r. firma ta doręczyła 126 mln przesyłek, czyli 23 proc. więcej niż w 2016 r. – To świadczy o rosnącej dynamice rynku – dodaje Nawłoka.