Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wśród branż, które szczególnie mocno cierpią z powodu epidemii koronawirusa, jest transport. Jak OT Logistics radzi sobie w obecnej sytuacji?
Koronawirus rzeczywiście zaczął paraliżować niektóre sfery biznesu. Pośrednio może to wpłynąć na kondycję całej gospodarki. Coraz częściej słychać także o możliwości zaburzenia łańcucha dostaw. Sytuacja grupy OT Logistics wygląda tu jednak względnie komfortowo. Nasz biznes opiera się głównie na obsłudze części tego kluczowego łańcucha dostaw w aspekcie globalnym. Należy podkreślić, że w tym zakresie nadal podstawową rolę odgrywa droga morska, zarówno dla towarów masowych, jak i drobnicowych oraz kontenerowych. Rzeczywiście, pierwsze powody do niepokoju w zakresie spedycji kontenerowej pojawiły się w pierwszej połowie lutego, kiedy nastąpiło wstrzymanie produkcji w Chinach. Druga połowa lutego przyniosła stopniowy powrót do normalności, a od marca polscy importerzy otrzymywali już potwierdzenia wysyłek. Aktualnie notujemy już wzmożony import z Dalekiego Wschodu. Dość stabilnie wygląda obecnie także sytuacja w zakresie przeładunków portowych w towarach masowych i drobnicowych, gdzie obsługa statków przebiega planowo. Paradoksalnie ograniczony obostrzeniami granicznymi transport drogowy poprawia naszą konkurencyjność np. w zakresie przeładunków w segmencie ro-ro. Oczywiście wpływ koronawirusa niesie także potencjalne ryzyka związane z obsadą ludzką oraz pochodnymi ograniczeń administracyjnych, których ewentualny wpływ na wyniki jest niemożliwy do przewidzenia. W obecnej sytuacji spółki z grupy OT Logistics pracują jednak bez większych zakłóceń, obsługując klientów zgodnie z umowami.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Badania pokazują, że aż w 70 proc. przypadków sztuczna inteligencja, zaprzęgnięta do pracy biurowej, źle wykonuje powierzone zadania. Co więcej, eksperci szacują, że do końca 2027 r. ponad 40 proc. takich projektów opartych na agentach AI zostanie anulowanych.
Rynek mieszkaniowy w Polsce w ostatnich latach to prawdziwa sinusoida. Od zamrożenia rynku po pandemii, przez euforyczne zakupy w okresie rekordowo niskich stóp procentowych, kolejne załamanie popytu po skoku inflacji i napaści Rosji na Ukrainę, po ponowny wzrost rynku stymulowany programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.” i kolejny spadek popytu po wygaśnięciu programu.
Po niemal dziesięciu latach od pierwszych zapowiedzi i licznych zwrotach akcji, fuzja Bestu i Kredyt Inkaso najprawdopodobniej dojdzie do skutku. Które obligacje warto mieć w portfelu? Czy da się wyciągnąć wnioski na przyszłość?
Po niemal 10-procentowej korekcie indeks S&P 500 stał się technicznie wyprzedany, a w potencjalnej poprawie pomóc może wzorzec sezonowy, z którym ciekawie komponuje się tegoroczne zachowanie Wall Street. Szkoda tylko, że wyceny amerykańskich blue chips są nadal sporo powyżej historycznej normy.
Polacy chcą korzystać z wielu różnych narzędzi płatniczych. Konsumentom zależy przede wszystkim na możliwości swobodnego wyboru metody płatności, gwarancji wygody i bezpieczeństwa podczas zakupów online i offline oraz dostępie do innowacyjnych rozwiązań – pokazuje raport „Polskie płatności: liczy się możliwość wyboru” („Paid in Poland: A story of choice”) opracowany na podstawie badania przeprowadzonego na zlecenie Mastercard.
Niezależnie od rozmów w Rijadzie polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na szanse w relacjach z Ukrainą - mówi Jan Strzelecki, wiceszef działu gospodarki światowej rządowego think tanku Polski Instytut Ekonomiczny.