Grupa Pekao przeprowadziła proces integracji usług maklerskich, z którym wiązało się m.in. wcielenie podmiotów z grupy w struktury banku. Tego typu operacje zawsze są pretekstem do dyskusji na temat tego, czy biznes maklerski w strukturach banku faktycznie będzie rozwijany, czy nie zostanie zmarginalizowany kosztem usług bankowych. Jak pan to widzi w przypadku BM Pekao?
Zakończyliśmy kolejny etap integracji usług maklerskich w grupie Pekao. Do BM Pekao dołączona została część brokerska prowadzona przez Pekao IB. Konsolidacja, którą przeprowadziliśmy, wynikała m.in. z faktu, że w grupie mieliśmy kilka podmiotów zajmujących się działalnością maklerską – BM Pekao, CDM Pekao, Pekao IB oraz DI Xelion. Sytuacja ta mogła wydać się skomplikowana. Konsolidacja ta była zgodna z trendem i działaniami prowadzonymi w dużych grupach finansowych. Proces był dużym przedsięwzięciem, które zajęło nam kilkanaście miesięcy. Najważniejsze, że po zakończonej integracji BM ma już wszystkie licencje związane z szeroko rozumianą działalnością maklerską. W jednym miejscu mamy pełną paletę usług, z którą możemy wyjść na rynek i nie sądzę, aby to było równoznaczne z ograniczaniem działalności maklerskiej. Oczywiście ważnym aspektem integracji były też synergie kosztowe. Funkcjonujemy w wymagającym otoczeniu, w którym efektywność to ważny element. Integracja w tym zakresie przyniosła wymierne korzyści.
Integracja jest już właściwie za wami, pytanie więc, co dalej?
Połączenie z CDM i DI Xelion było związane z obsługą klientów indywidualnych, teraz w przypadku Pekao IB dotyczyło to biznesu instytucjonalnego. Od czerwca obsługa instytucji oraz zespół analiz funkcjonują pod szyldem BM. Kolejnym krokiem jest rozwój oferty. Jednym z tych elementów jest uruchomiona w BM usługa prowadzenia Rejestru Akcjonariuszy, która stanowi odpowiedź na zmiany k.s.h. Już w pierwszym miesiącu po połączeniu zwiększyliśmy portfolio instrumentów animowanych, podpisaliśmy też umowę z GPW dotyczącą zwiększenia pokrycia analitycznego oraz porozumienia dotyczące animacji obligacji istotnych podmiotów finansowych. Prowadzimy rozmowy z dużymi klientami na temat rozszerzenia zakresu współpracy. Podmiot, który budujemy, jest otwarty na wszystkie kategorie rynków.
Jakie miejsce na rynku widzi pan dla BM Pekao po integracji? Chcecie rywalizować z największymi polskimi biurami maklerskimi?