Niemcy płacą bankom za lokaty. W Polsce to jeszcze niemożliwe

Już ponad 500 niemieckich banków obciąża klientów odsetkami od depozytów. W Polsce wspominano o karnych opłatach, ale UOKiK zapowiedział blokowanie takich pomysłów.

Publikacja: 12.08.2021 05:15

Niemcy płacą bankom za lokaty. W Polsce to jeszcze niemożliwe

Foto: Adobestock

Coraz więcej niemieckich banków nalicza karne odsetki od rachunków bieżących od swoich klientów. Ponad 500 z nich przekazało swoim klientom ujemne stawki EBC. Oszczędzający mają więc toksyczną mieszankę ujemnych stóp procentowych i wysokiej inflacji.

A szef niemieckiego banku centralnego Jens Weidmann powiedział, że jest zaniepokojony perspektywą zbyt długiego przedłużenia środowiska niskich stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego, dodając, że jego eksperci spodziewają się, że inflacja w Niemczech zbliży się do 5 proc. jeszcze w tym roku.

Europa bez depozytów?

Według EBC detaliczne stopy procentowe w strefie euro spadły średnio do 0,16 proc., najniższego w historii średniego oprocentowania. W przypadku korporacji sprawy się pogarszają, ponieważ firmy uzyskują ze swoich pieniędzy średni zwrot w wysokości -0,24 proc., wynika z informacji fintechu Raisin's Interest Rate Tracker.

– Wiele europejskich instytucji finansowych nie oferuje już produktów oszczędnościowych klientom prywatnym. Przykład holenderskiego Rabobanku pokazuje konsekwencje trwale niskich stóp procentowych. Pod koniec roku kończy działalność dla klientów indywidualnych RaboDirect w Niemczech. Dotyczy to 250 000 niemieckich klientów prywatnych z aktywami o wartości ponad ośmiu miliardów euro – mówi Tamaz Georgadze, co-founder, CEO Raisin.

Foto: GG Parkiet

Klienci największych pożyczkodawców w Niemczech, Deutsche Bank i Commerzbank, od zeszłego roku muszą płacić rocznie 0,5 proc. za depozyty dużej wartości. Banki twierdzą, że nie mogą już absorbować ujemnych stóp procentowych, którymi obciąża je Europejski Bank Centralny. Im więcej depozytów klientów mają banki, tym większe środki muszą utrzymywać w banku centralnym.

Stwarza to niezwykłą sytuację: banki, które zwykle chcą depozytów jako niedrogiej formy finansowania, w zasadzie nakazują klientom odejść. Stwarzają nawet nowe narzędzia internetowe, które pomagają klientom przenosić wpłaty w inne miejsce.

W Polsce płacą firmy

W Polsce, jak pisaliśmy w marcu, jeden z czołowych banków przymierzał się do wprowadzenia ujemnego oprocentowania lub prowizji od depozytów klientów indywidualnych.

Chodziło o mBank, którego prezes Cezary Stypułkowski zapowiadał, że wprawdzie ujemnego oprocentowania bank raczej nie wprowadzi, ale już karne opłaty za wysokie depozyty osób fizycznych są możliwe. Mówił to po roku, w którym wskaźnik kredyty/depozyty przekroczył po I półroczu w mBanku 80 proc. Tymczasem konstrukcja podatku od aktywów - 0,44 proc. brutto w skali roku oznacza, że każdy udzielony w oparciu o depozyt kredyt obciążony jest tą daniną. Co więcej, nawet odprowadzenie nadwyżki depozytów do banku centralnego nie chroni przed podatkiem.

Już przed pandemią polski sektor bankowy był nadpłynny, a osłabienie akcji kredytowej tylko powiększyło nadwyżkę depozytów nad kredytami. Jak wynika z danych KNF, w maju wskaźnik kredyty/depozyty wynosił 75,3 proc. Przed pandemią przekraczał 80 proc. Dla mBanku było to 76,6 proc. po I półroczu; po I kwartale 74,8 proc.

Na wieści o przemyśleniach banków na temat ujemnych odsetek czy karnych opłat za depozyty zareagował dość ostro prezes UOKiK. Tomasz Chróstny w rozmowie z RMF FM podkreślił, że działanie nie powinno mieć miejsca tak długo, jak stopy procentowe nie są ujemne. – Jako UOKiK będziemy się temu bardzo wnikliwie przyglądali. Nie chcemy takich sytuacji i nie będziemy ich akceptowali – stwierdził.

Wcześniej, bez protestów, wiele banków wprowadziło opłaty od depozytów dla przedsiębiorstw.

W poszukiwaniu odsetek

Raisin to platforma internetowa, która umożliwia znalezienie wyższych odsetek w bankach w całej Europie. W Niemczech średnia stawka prime w trzech najlepszych ofertach na rynku pozostaje niezmieniona na dotychczasowym niskim poziomie 0,523 proc. Raisin współpracuje z kilkoma bankami w Niemczech i w innych krajach Europy, umieszczając oferty swoich usług na stronach internetowych instytucji finansowych, ułatwiając kupującym przenoszenie oszczędności. Liderem oprocentowań jest Norwegia zarówno w przypadku największych banków (0,483 proc.), jak i najlepszych ofert (1,217 proc.). Najwyższe oprocentowanie jednorocznych i trzyletnich lokat terminowych mają Norwegia, Szwecja i Włochy – odpowiednio 1,757, 1,450 i 1,425.

Oszczędzanie
Wydatki świąteczne mogą być powodem trudności finansowych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Oszczędzanie
Dane biją w RPP. W maju stopy w dół?
Oszczędzanie
Obniżka stóp NBP coraz bliżej, podobnie jak depozytów
Oszczędzanie
Przestępcy wyłudzają dane za pomocą kampanii phishingowych, podszywając się pod banki
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Oszczędzanie
Klienci coraz częściej korzystają z płatności odroczonych
Oszczędzanie
Spada poparcie dla wprowadzenia euro wśród Polaków