"W czasie dzisiejszej sesji kurs EUR/PLN zniżkował minimalnie względem wczorajszych szczytów, wciąż jednak pozostając powyżej poziomu 4,5000. Opór w okolicach 4,5500 stanowi silną barierę wzrostów, całkiem możliwe, że wspieraną przez Ministerstwo Finansów" - poinformowała analityk Domu Maklerskiego TMS Brokers Joanna Pluta.
Jej zdaniem rynek nie miał siły zejść poniżej wsparcia na poziomie 4,5000 ze względu na wciąż silne obawy o łotewską walutę. Tamtejsi uczestnicy rynku walutowego oczekują, iż w ciągu roku łat może stracić nawet do 50% swojej obecnej wartości względem euro.
"Złoty, na fali pogorszenia się sentymentu inwestycyjnego w regionie, pozostaje stosunkowo słaby, jednak zmienność jest zdecydowanie mniejsza niż jeszcze kilka miesięcy temu. Związane jest to z poprawą nastrojów na międzynarodowym rynku finansowym i spadkiem awersji do ryzyka wśród inwestorów, co z kolei wpływa na zmniejszenie się zagrożenia gwałtownej ucieczki kapitałów z całego regionu europejskich emerging markets" - dodała Pluta.
W czwartek ok. godz. 17:00 za jedno euro płacono 4,5121 zł, a za dolara 3,1819 zł. Kurs euro/dolar wyniósł 1,4180.
We czwartek ok. godz. 09:45 za jedno euro płacono 4,5255 zł, a za dolara 3,1819 zł. Kurs euro/dolar wyniósł 1,4220.