ECM: Złoty przed szansą nieznacznego odreagowania

Złoty, pomimo pojawiających się inspirujących komentarzy typu „Polska wypiękniała na tle regionu, natomiast kryzys ma charakter aksamitny” nie dyskontuje specjalnie tych informacji. Niemniej poranna poprawa sytuacji na rynkach kapitałowych (odbicie na giełdach i rynku EUR/USD) powinna wesprzeć polską walutę.

Publikacja: 18.06.2009 10:52

[srodtytul]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/srodtytul]

Późne popołudnie dnia wczorajszego przyniosło kilka ciekawych informacji, które nie pozostały bez wpływu na rynek finansowy. Z dużym entuzjazmem inwestorów spotkała się rewizja w górę prognozy Banku Światowego dla gospodarki Chin w 2009 roku, z wcześniejszych 6,5% r/r do 7,2% r/r. Jednocześnie zdaniem analityków Banku Światowego dalsze „poszerzanie” ekspansywnej polityki fiskalnej tego kraju nie jest potrzebne, bowiem dotychczasowy impuls fiskalny w zasadzie przyniósł już oczekiwane efekty. Pojawiają się również pogłoski, że amerykański FED może zaakceptować wyższe rentowności długoterminowych bondów (wyższy koszt pożyczania pieniędzy) traktując to jako sygnał ożywienia największej gospodarki świata. Jeżeli informacja ta zostanie potwierdzona przez samych zainteresowanych to zacieśnienie polityki pieniężnej już na jesieni odejdzie do lamusa. Nieco później zimnym prysznicem dla inwestorów była wiadomość od agencji ratingowej S&P500, która dokonała obniżenia ocen wiarygodności finansowej dla 18 amerykańskich pożyczkodawców. W efekcie tych mieszanych informacji indeksy za Oceanem kończą sesję symbolicznie pod kreską. Ciekawie dla byków rysuje się sytuacja na rynku eurodolara, gdzie po uprzedniej obronie poziomu 1,3720-30, a następnie przebiciu oporu w postaci dziennych szczytów dwie figury wyżej, krótkoterminowy obraz tej pary pozostaje pro wzrostowy. Z publikacji makro na uwagę zasługują: majowa sprzedaż detaliczna z UK (prog. 0,4% m/m) oraz liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz indeks FED z Filadelfii z USA.

O godzinie 08.14 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3954 dolara.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] godziny sesji nocnej przyniosły skuteczny atak na testowany wczoraj rejon figury 1,3900. Wyjście notowań powyżej tego miejsca charakterystycznego stało się stymulatorem rozwinięcia fali z zasięgiem na 1,3984. Z technicznego punktu widzenia jest to sygnał za utrzymaniem (przynajmniej czasowym) przewagi po stronie rynku zainteresowanego słabszym dolarem. Poranny obraz tej pary (uwzględniając nocną bardzo płytką korektę) sugeruje kontynuację wspinaczki cen. Kolejny opór umiejscowiony jest w przestrzeni 1,4010 – 1,4030 i przy braku silniejszych impulsów zewnętrznych (np. reakcji rynku na dane) może okazać się dobrym miejscem do reaktywacji krótkich pozycji.

[srodtytul]RYNEK KRAJOWY[/srodtytul]

Wczorajsza przecena WIG20 o przeszło 2% przy całkiem sporych obrotach może niepokoić posiadaczy akcji. Znajdujemy się bowiem tuż nad wsparciem 1920 punktów, którego przebicie może oznaczać głębszą korektę, a scenariusz ten może zostać dodatkowo wsparty przez piątkowe wygasanie czerwcowych kontraktów terminowych. Złoty, pomimo pojawiających się inspirujących komentarzy typu „Polska wypiękniała na tle regionu, natomiast kryzys ma charakter aksamitny” nie dyskontuje specjalnie tych informacji. To co powstrzymuje inwestorów od kupna złotego to możliwa obniżka stóp procentowych przez RPP. Z publikacji makro światło dzienne ujrzą dzisiaj dynamika przeciętnego wynagrodzenia (prog. 5% r/r), zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw oraz protokół z ostatniego posiedzenia RPP.

O godzinie 08.39 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,5222, a za dolara 3,2410 złotego.

[b]Sytuacja techniczna na rynku złotego:[/b] od kilkudziesięciu godzin na parach powiązanych z polską walutą dzieje się niewiele. Ceny utrzymują się dość wysoko, co szczególnie w przypadku pary USD/PLN (silnie korelowanej z rynkiem eurodolara) potwierdza niechęć inwestorów do złotego. Najbliższe wsparcie na rynku pary USD/PLN, które stanowi obecnie granicę przewagi popytu nad podażą umiejscowione jest na linii 3,2300. Opór to okolice figury 3,3000. Dość spokojnie, ale w obszarze relatywnie wysokich cen jest również na parze EUR/PLN. Tutaj charakterystyczny zakres ostatnich zmian to 4,5000 – 4,5500. W pierwszej części dzisiejszego handlu ze względu na wyczekiwanie na dane o stanie polskiej gospodarki ciężko będzie liczyć na wyłamanie się z tej konsolidacji. Obraz techniczny tej pary nadal pokazuje niebezpieczeństwo dalszej deprecjacji złotego, co zdaje się potwierdzać schemat zmian na CHF/PLN oraz GBP/PLN.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?