W tym momencie brakuje istotnych wiadomości, które mogłyby wskazać inwestorom kierunek dalszych zmian głównej pary walutowej. Dane, które napłynęły w dniu wczorajszym (indeks FED z Philadelphii), wprawdzie pomogły poprawić nastroje inwestorów, ale jedynie na krótko. Kurs w trakcie sesji amerykańskiej wrócił w okolice dziennych minimów i obecnie kształtuje się na poziomie 1,3927. Dzisiejsza sesja w znacznej części będzie należała do techników ze względu na puste kalendarium, dlatego można oczekiwać ponownie podwyższonej zmienności.
[b]Wypowiedź Skrzypka[/b]
W nocy polskiego czasu pojawiła się wypowiedź prezesa NBP Sławomira Skrzypka, który przypomniał, że obecnie Rada Polityki Pieniężnej pozostaje w cyklu poluźniającym politykę monetarną. Ponadto prezes powiedział, że cały czas są szanse na dodatnią dynamikę wzrostu PKB w tym roku. Jednocześnie Skrzypek poinformował, że NBP traktuje linię kredytową w MFW jako zabezpieczenie, z którego póki co nie ma potrzeby korzystać. Pary złotówkowe znajdują się aktualnie nieznacznie niżej niż pod koniec wczorajszej sesji europejskiej, bo kurs USD/PLN wynosi 3,2475, a EUR/PLN 4,5249.
[b]Dane jedynie z Polski[/b]
Ostatni dzień tego tygodnia przyniesie jedynie dwie wiadomości z polskiej gospodarki. Na godzinę 14:00 zaplanowano publikację danych dotyczących inflacji PPI, która ma spaść z 5,1% do 4,1% r/r, a także dynamiki produkcji przemysłowej, która ma wzrosnąć z -12,4% r/r do -6,2%. Zatem jak widać nie należy się spodziewać wiele emocji związanych z danymi makro, gdyż powyższe publikacje mogą jedynie do pewnego stopnia wpłynąć na zachowanie par złotówkowych.