RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Niepokoje i obawy inwestorów związane z poniedziałkową silną przeceną na rynku akcji oraz surowców w zasadzie odeszły już w niepamięć. I choć obwieszczanie końca korekty jest zdecydowanie przedwczesne, to neutralne zamknięcie indeksów za Oceanem i blisko jednoprocentowe wzrosty w Azji hamują wcześniejsze zapędy niedźwiedzi. Próba zatrzymania spadków i chęć powrotu do wzrostów widać również na surowcach, gdzie ropa po odnotowaniu dołka na poziomie poniżej 66 USD, obecnie oscyluje powyżej 68 USD. Na uwagę zasługuje rynek eurodolara, gdzie pomimo blisko 3-figurowych wzrostach w dniu wczorajszym, fakt ten zupełnie nie przeszkadza w dalszym generowaniu nowych szczytów. Swoje publiczne wystąpienie odbył wczoraj Barack Obama, który opowiedział się za wstrzymaniem wdrażania kolejnych pakietów pomocowych, przynajmniej do momentu kiedy będzie można ocenić owoce pierwszego programu „stimilus package”. Bez rozczarowań i wielkich emocji obeszła się wczorajsza aukcja dwuletnich bondów, gdzie popyt zawiódł. Przed nami publikacje z USA dotyczące zamówienia na dobra trwałego użytku (maj prognoza -0,5% m/m) oraz sprzedaż nowych domów (maj prognoza 360 tysięcy). Niemniej powyższe publikacje pozostaną w cieniu decyzji FED w sprawie stóp procentowych, gdzie poza spodziewanym utrzymaniem kosztu pieniądza na dotychczasowym poziomie, inwestorzy będą wsłuchiwać się w komunikat po posiedzeniu.
O godzinie 08.13 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4080 dolara.
[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] wczorajsze wyjście kursu powyżej figury 1,3900 zapoczątkowało silną falę wyprzedaży dolara. Nocne maksimum wygenerowane zostało na poziomie 1,4107 i bez wątpienia jest technicznym sygnałem powrotu na rynek długich pozycji. Statystycznie dolar względem euro stracił 250 punktów! Próba odreagowania tak silnej wyprzedaży dolara półki co zakończyła się na poziomie 1,4062, co stanowić może zapowiedź kontynuacji wczorajszego kierunku. Najbliższe wsparcie i jednocześnie sygnalna powrotu do niższych cen zlokalizowana jest na linii 1,4060 – 1,4040. Lokalny opór zakreślony został poprzez zasięg wczorajszych wzrostów, natomiast pierwsza wyraźna bariera dla zwolenników silniejszego euro umiejscowiona jest w rejonie 1,4180 – 1,4200.
[b]RYNEK KRAJOWY[/b]