Przecena długu potwierdza, że środowy wzrost cen pod koniec sesji mógł mieć silny związek z dokonywaną na koniec kwartału wyceną portfeli OFE. Najwyraźniej więc apetyt na zakupy miał charakter krótkotrwały, a rynek zastanawia się teraz, jak poradzić sobie z wyceną październikowej podaży nowych obligacji BGK. Nie ulega wątpliwości, że inwestorzy zażądają premii za płynność.

Jak dużej? Rozmiary przyszłorocznego deficytu stawiają ministerstwo w trudnej sytuacji i pozostawiają niewielkie pole manewru. Zapewne fakt ten zostanie wykorzystany przez kupujących. Według danych KNF, otwarte fundusze emerytalne dysponowały na koniec sierpnia kwotą wolnej gotówki niewiele przekraczającą 3 mld złotych. Jeśli działające "stadnie" OFE "zakochają się" w nowych, lepiej płacących walorach, możemy spodziewać się z ich strony oferty na droższych papierach skarbowych.

Ryzyko przeceny należy więc oceniać jako istotne. Strefa 4,25 na wykresie pary EUR/PLN ciągle stanowi ważny opór. Czy posiadaczom krótkich pozycji w złotym brakuje już siły do pokonania tego poziomu? Trudno im najwyraźniej przejść obojętnie wobec faktu, że od początku września złotówka straciła najwięcej spośród walut regionu.