- Nie spodziewamy się załamania euro, ale powrót jego notowań wobec dolara do 1,23-1,24 wydaje się prawdopodobny – twierdzi zarządzający funduszami ING Mark Robertson. Po raz ostatni amerykańska waluta była tak mocna w październiku 2008 r., niedługo po upadku banku Lehman Brothers, gdy inwestorzy traktowali ją jako bezpieczne schronienie na okres zawirowań w gospodarce.

Kurs dolara z jednej strony podbija kryzys fiskalny w strefie euro, z drugiej zaś szybkie tempo ożywienia gospodarczego w USA. Ten drugi czynnik w ostatnim czasie do wzrostu rentowności amerykańskich obligacji, zwłaszcza tych krótkoterminowych. Rentowność papierów 2-letnich w kwietniu wynosiła średnio 1,05 proc., podczas gdy w poprzednich trzech miesiącach było to średnio 0,9 proc.

- Katalizatorem aprecjacji dolara będzie systematyczny wzrost rentowności amerykańskich obligacji, szczególnie tych o krótkim terminie zapadalności – twierdzi Robertson.

Prognoza ING Investment Management dla dolara jest jednak ponadprzeciętnie optymistyczna. Ankietowani przez agencję Bloomberga analitycy spodziewają się średnio rzecz biorąc, że 2010 r amerykańska waluta zakończy na tym samym poziomie wobec euro, co obecnie (około 1,33 EUR/USD). Dopiero w kolejnych miesiącach dolar ma się umocnić, ale zaledwie o 2 proc.

[link=http://www.parkiet.com/temat/36.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/79.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=6&sid=d11ee4d5cde6d5d9d08e767600a6d338][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_forum.jpg][/link]