"Polska nie zgadza się na tzw. łącznik między gazociągami transportującymi rosyjskie paliwo, który omijałby Ukrainę, ale jest zainteresowana budową drugiej nitki rurociągu jamalskiego" ? powiedział w piątek Janusz Steinhoff, wicepremier i minister gospodarki, po rozmowach z Serhijem Jermikowem, ministrem paliw i energetyki Ukrainy. W zamian za ewentualną stratę przez Polskę ok. 900 mln USD rocznie opłat za tranzyt rosyjskiego gazu, strona ukraińska deklaruje przyspieszenie budowy ropociągu Odessa-Brody-Gdańsk o docelowej zdolności przesyłowej 40 mln t rocznie. Minister S. Jermikow zapowiedział, że przy budowie nitki Brody ? Gdańsk, Polska będzie dla Ukrainy "partnerem numer jeden". We wrześniu br. ma się odbyć konferencja precyzująca, kto i na jakich zasadach uczestniczyłby w tej inwestycji. Ropociąg dotrze do Brodów w połowie 2001 r. Ukraina będzie wykorzystywała w pierwszej fazie 9-12 mln t ropy na własne potrzeby. Reszta będzie mogła być eksportowana z wykorzystaniem terminalu w Gdańsku, część może trafiać do Rafinerii Gdańskiej.