Komentarz do rynku złotego – wyprzedaż euro zaszkodziła złotemu

Poniedziałek rozpoczyna się od przeceny polskiej waluty. Przyczyna to spadki w notowaniach EURUSD. W relacji do dolara, złoty jest najsłabszy do miesiąca

Aktualizacja: 27.02.2017 02:39 Publikacja: 14.02.2011 12:20

Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Foto: XTB

Spadek wartości euro względem dolara jest kontynuacją trendu, który rozpoczął się na początku lutego. Natomiast wyraźny impuls spadkowy na dzisiejszym otwarciu w Europie (w trakcie sesji europejskiej handel na rynku walutowym jest najbardziej płynny) jest potwierdzeniem tego kierunku, który z reguły nie służy notowaniom złotego. Inwestorzy sprzedają wtedy bowiem również waluty krajów z Europy Środkowej. W rezultacie złoty traci nie tylko wobec dolara, ale również wobec euro.

Poniedziałkowy poranek przynosi także weryfikację pozytywnej reakcji na ustąpienie prezydenta Egiptu. Wyraźne wzrosty cen akcji w piątkowe popołudnie i dziś w Azji to bowiem głównie efekt psychologiczny.

W tym tygodniu czeka nas duża liczba publikacji makroekonomicznych. Jeszcze dziś w nocy poznamy dane z Chin, w dalszej części tygodnia zaś opublikowana zostanie znacząca liczba danych z USA (inflacja, produkcja, sprzedaż) oraz z polskiej gospodarki (inflacja, rynek pracy, produkcja). Dla rynku walut kluczowe będą dane o inflacji – zarówno tej w Chinach i USA, jak i polskiej. To jednak dopiero jutro. Dzisiejszy kalendarz danych jest niezwykle lekki i notowania złotego będą kształtowane głównie przez zmiany na EURUSD. Kwadrans po południu dolar kosztował 2,9240 złotego, euro 3,9380 zaś frank 3,0045 złotego. dr Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Okiem eksperta
Geopolityczny strach przegrywa z apetytem na ryzyko
Okiem eksperta
Rekord S&P 500 tuż-tuż?
Okiem eksperta
Oczy skierowane na ropę
Okiem eksperta
Spokojna reakcja rynku na amerykański atak
Okiem eksperta
Nie mylmy nastrojów z fundamentami
Okiem eksperta
RPP przed wyborem