Wciąż aktualny w notowaniach eurodolara pozostaje scenariusz spadkowy, a kolejny poziom wsparcia usytuowany jest w pobliżu 1,3150. Kluczowe znaczenie będą miały jednak styczniowe minima (1,2860). Przewiduje się, iż dzienny przedział wahań EUR/USD to 1,3150 – 1,3260. Słabość euro i jednocześnie poszukiwania „bezpiecznej przystani" świetnie obrazują najniższe od dekady poziomy EUR/JPY. Wciąż spadają rentowności długu Niemiec, co także obrazuje utrzymującą się na wysokim poziomie awersję do ryzyka, która ma swoje źródła w obawach o możliwość niewypłacalności Grecji i jej możliwe konsekwencje dla sektora bankowego.
We wrześniu korelacja dziennych zmian kursu EUR/USD i indeksu S&P 500 wzrosła niemal do poziomu 0,8. Wczoraj S&P 500 kończył notowania najniżej od roku i naruszał sierpniowe minima. Ich trwałe przebicie otwiera drogę do zniżek w okolice 1000 punktów. Prospadkowy scenariusz, a także dodatkowa duża dynamika ruchu implikuje też zachowanie wskaźnika VIX tworzonego w oparciu opcje na indeks S&P 500.
Wtorek nie obfituje w publikacje danych makroekonomicznych. Poznaliśmy już decyzję Centralnego Banku Australii o utrzymaniu stóp procentowych na tym samym poziomie, tj. 4,75%. O godzinie 11:00 poznamy wartość indeksu cen dóbr produkcyjnych dla strefy Euro, prognozowany spadek to 0,4 proc., nie powinno mieć to jednak przełożenia na rynek walutowy. O godzinie 15:00 przewidziane jest także wystąpienie szefa ECB, przed Komitetem Ekonomicznym Parlamentu Europejskiego, a o godzinie 16:00 wystąpienie szefa Fed. Rynki skierują dziś całą swoją uwagę na szczyt ministrów finansów. We wczorajszych nocnym wywiadzie premier Luksemburga, a jednocześnie przewodniczący Ecofin, uzależnił wypłatę kolejnej transzy pomocy dla Grecji od raportu audytorów Unii Europejskiej, ECB i IMF. Jednocześnie informując, iż nie należy spodziewać się go przed 13. października.
Wczorajsze interwencje na rynku walutowym zmniejszyły zapał inwestorów do gry na osłabienie złotego. W efekcie, dziś rano EUR/PLN otworzył się na poziomie tylko nieco powyżej 4,40. Obecnie jest to poziom wskazywany jako ten powyżej którego dochodzi do interwencyjnej sprzedaży walut. Na rynku nadal utrzymują się obawy o niewypłacalność Grecji. Niepokoi również sytuacja europejskich banków. Negatywne nastroje znalazły odzwierciedlenie w spadkach indeksów giełdowych, które kończyły wczorajsze sesje na minusach. Dziś prawdopodobna jest kontynuacja wczorajszych spadków ponieważ inwestorzy niepokoją się, iż ogłoszenie niewypłacalności przez Grecję mogłoby spowodować kryzys sektora bankowego. Aczkolwiek, krajowe banki nie są bezpośrednio zaangażowane na rynku greckim to pośrednio taki scenariusz uderza w krajowy sektor bankowy. Tym samym zwiększa to presję na polską walutę.
W dniu dzisiejszym brak jest istotnych publikacji makroekonomicznych na rynku krajowym, rozpoczyna się natomiast dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Rynek kontraktów terminowych na 3 miesięczny Wibor wycenia prawdopodobieństwo redukcji stóp procentowych o 25 punktów bazowych w horyzoncie najbliższych 7 - 8 miesięcy. Sądzimy, iż RPP pozostawi stopy procentowe na obecnym poziomie, a do ich redukcji dojdzie zapewne dopiero w przyszłym roku. Tak więc, jutrzejsza decyzja nie powinna mieć większego wpływu na kurs złotego. W dniu dzisiejszym polska waluta powinna pozostawać w dalszym ciągu pod wpływem nastrojów na rynkach międzynarodowych. Przed zbyt dużą zmiennością notowania złotego powinny chronić obawy o interwencje ze strony NBP. Oczekujemy, iż kurs EUR/PLN znajdzie się dziś w przedziale 4,37-4,43.