Nadspodziewanie dobre doniesienia makroekonomiczne z USA napłynęły o godz. 14:30, kiedy to Departament Pracy USA podał zmianę liczby zatrudnionych w sektorze pozarolniczym (103 tys. – konsensus 60 tys.) oraz zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym we wrześniu (137 tys. – konsensus 100 tys.) Efektem tego był silny wzrost eurodolara do poziomu 1,3510. Natychmiastową reakcję odnotowały także 10 letnie obligacje USA, których rentowność wzrosła o ponad 9 punktów bazowych, do poziomu 2,06%. Tak wysoki i nieoczekiwany odczyt nowopowstałych miejsc pracy mógł być w znacznej części spowodowany przez powrót do pracy, po strajku, blisko 45 tys. pracowników Verizon Communications Inc.
Zaprezentowane dane powinny się przyczynić do, rozpoczętej pod koniec tego tygodnia, kontynuacji zmniejszania się awersji do ryzyka. Tym samym należy na początku przyszłego tygodnia oczekiwać dalszego osłabienia amerykańskiej waluty. Z drugiej jednak strony dynamika wzrostu liczby pracowników, jest wciąż za mała aby obniżyć stopę bezrobocia w Stanach Zjednoczonych, która trzeci raz z rzędu pozostała, wedle konsensusu, na poziomie 9,1 %. W takiej sytuacji, wzrost eurodolara oznacza, iż pozostał on wyznacznikiem tego, jak inwestorzy postrzegają amerykańską i europejską gospodarkę (a nie, jak można było ostatnio przypuszczać, stał się barometrem nastrojów rynkowych).
Wcześniej poznaliśmy również dane dla niemieckiej produkcji przemysłowej, która w sierpniu spadła o 1%. Dane te jednak nie miały dużego znaczenia dla rynku. Nie bez wpływu na polską walutę były, wedle naszych oczekiwań, wiadomości ze Stanów Zjednoczonych. Kurs USD/PLN w ciągu dnia był w konsolidacji aby po godzinie 15:00 zdecydowanie umocnić się w stosunku do dolara oraz testować wsparcie na poziomie swojego październikowego minimum 3,2230. Kurs EUR/PLN, który w ciągu dnia odnotowywał lekką korektę testując opór na poziomie wczorajszego zamknięcia, tj. 4,3880, aby zaraz po ogłoszeniu danych z USA umocnić się na poziomie 4,3560.
W przyszłym tygodniu nie poznamy żadnych istotnych danych makroekonomicznych z Polski, w związku z czym rodzima waluta będzie pozostawać nadal pod silnym wpływem rynków zagranicznych. Czynnikami krajowymi mogącymi wpłynąć na złotego w pewnym stopniu, na początku następnego tygodnia, będą wyniki wyborów parlamentarnych w naszym kraju. Jak pokazują najnowsze sondaże zdecydowane zwycięstwo Platformy Obywatelskiej, może umocnić złotego i obligacje, gdyż zmniejszona zostałaby niepewność inwestorów, co dalszej polityki gospodarczej kraju.
Sporządził: