Odczyt ten nie wywołał dużej reakcji na rynku z dwóch powodów: po pierwsze dane opublikowane przez UK National Statistics prezentują wartości za wrzesień, więc są niejako traktowane przez rynek już jako historyczne, a przez to mniej ważne. Po drugie inwestorzy wyczekują decydującej informacji z Włoch, gdzie dotychczasowy premier Silvio Berlusconi prawdopodobnie będzie musiał zmierzyć się z głosowaniem nad votum zaufania dla jego rządu. Więcej o możliwych scenariuszach piszemy w http://bossa.pl/_gAllery/aid26573/20111108_raport_poranny_waluty.pdf.
1. Brytyjski Szterling walutą safe haven?
Warto przyjrzeć się notowaniom brytyjskiej waluty poprzez pryzmat tamtejszej sytuacji gospodarczej oraz aktualnej polityki realizowanej przez Bank Anglii. Odczyty fundamentalne dla rynku nieruchomości z poniedziałku, oraz dzisiejsza publikacja dla sektora przemysłowego, co prawda przedstawiają wartości w dużej mierze neutralne, ale gdy cofniemy się do ostatniego odczytu indeksu PMI za październik z minionego czwartku ukazuje się nam wartość 47,1 pkt. Ta publikacja ta wpisuje się w paromiesięczny trend spadkowy, co jednoznacznie sugeruje, iż gospodarka brytyjska wchodzi w okres spowolnienia. Potwierdzać tą tezę zdają się przedstawiciele banku centralnego – zastępca szefa Banku Anglii, Charles Bean w ostatniej wypowiedzi dał do zrozumienia, iż decydenci spodziewają się w najlepszym wypadku neutralnej wartości dynamiki wzrostu gospodarczego na Wyspach. Wtóruje mu Paul Fisher również zasiadający w Monetary Policy Comitee, który przewiduje, że istnieje duża szansa na powrót recesji w czwartym kwartale 2011r. Przeciwdziałać temu próbuje Bank of England prowadzący program poluzowania ilościowego. Szacuje się, że wartość programu może w najbliższym czasie osiągnąć nawet 325 mld £ (obecnie 275 mld £). Jednocześnie Bank Centralny najprawdopodobniej utrzyma rekordowo niskie stopy (0,5%), aż do roku 2013r.
Powyższe fakty jednoznacznie wskazują na możliwość pojawienia się wyraźniejszej presji na osłabienie szterlinga, który w ostatnich tygodniach zyskiwał na wartości (do euro, co jest uzasadnione problemami Eurolandu, ale i też do dolara amerykańskiego, który teoretycznie powinien pełnić role pewnej, bezpiecznej waluty w gospodarczym zamieszaniu). Tymczasem inwestorzy wydają się traktować funta jako alternatywę dla franka (po tym jak SNB ustalił minimalny poziom kursu EUR/CHF), oraz japońskiego jena (ostatnio BoJ zdecydował się na fizyczną interwencję). Pomimo nienajlepszych perspektyw dla gospodarki brytyjskiej, oraz widocznych działań Banku Anglii, teoretycznie wywołujących presje podażową na notowania funta (nieoczekiwanie zwiększenie programu QE o 75 mld £ w październiku), szterling pnie się w górę zyskując na globalnej zawierusze.
2. Analiza Techniczna
GBPUSD
: Notowania znajdują się w szerokiej formacji trójkąta zwyżkującego wytyczonej na wykresie tygodniowym. Jednocześnie w krótszym ujęciu na schemacie dziennym możemy zaobserwować dynamiczny trend wzrostowy trwający od 07.10.2011r. Zgodnie z teorią pięciu fal Elliott'a po obecnej korekcie spadkowej ostatniego impulsu należy spodziewać się jeszcze jednej fali zwyżkującej. Na drodze wzrostów znajduje się jednak średnia krocząca 200-sesyjna, która znacząco może utrudnić dynamiczny ruch. Jako opór należy rozpatrywać poziom 1.6400, natomiast potencjalne poziomy wsparcia to: 1.59312 USD, 1.58050 USD. Pozostałe dotychczasowe punkty zwrotne zostały zaznaczone na wykresie.