Kolejne spekulacje mogą podgrzewać nastroje?

Pierwsze dni nowego tygodnia upłyną pod znakiem spekulacji, plotek i domysłów – jego końcówka, miejmy nadzieję, że zostanie już zdominowana przez bardziej konkretne rozwiązania

Aktualizacja: 24.02.2017 02:18 Publikacja: 05.12.2011 11:32

Marek Rogalski – analityk DM BOŚ (BOSSA FX)

Marek Rogalski – analityk DM BOŚ (BOSSA FX)

Foto: DM BOŚ

Niemniej bardzo trudno jest obecnie postawić na jakikolwiek scenariusz na podstawie czynników makroekonomicznych , bardziej wiążące wskazania będzie dawać  inwestorom analiza techniczna. Ale spróbujmy sobie poukładać to, co już jest wiadomo, albo jest głównym tematem na rynkach. Zacznijmy od pozytywów – w niedzielę rząd Mario Montiego przyjął kolejny pakiet oszczędności wart 30 mld EUR – jego celem jest doprowadzenie do jak najszybszego zrównoważenia budżetu – czy to się uda? Łatwiej coś ustalić (zwłaszcza pod presją), trudniej realizować – pamiętajmy, że polityczne wsparcie dla rządu Montiego nie jest dane na wieczność (zwłaszcza w kontekście politycznych słupków poparcia dla poszczególnych partii – o tym przekonamy się już dzisiaj, jak Monti będzie przedstawiał swoje pomysły w parlamencie). Kolejny punkt – spekulacje, iż Europejski Bank Centralny mógłby ogłosić w najbliższy czwartek masowe linie kredytowe dla banków warte nawet 1 bln EUR – o takiej skali wcześniej nie mówiono – niemniej chyba, coś jest na rzeczy, skoro niemiecki Der Spiegel w ostatnim wydaniu nie wyklucza możliwości znacjonalizowania Commerzbanku przed niemiecki rząd  - chociaż przynajmniej teoretycznie większe obawy budzi sytuacja francuskich i włoskich banków. Takie posunięcie ze strony ECB zostałoby dobrze odebrane przez rynki – podobnie jak kolejna obniżka stóp procentowych o 25 p.b. do 1,0 proc. Niemniej prawdziwą euforię rynków zobaczylibyśmy dopiero wtedy, kiedy podczas czwartkowej konferencji prasowej, Mario Draghi nie wykluczyłby faktycznego „drukowania euro" i masowych interwencji na europejskim rynku długu. Na to jednak wciąż zgody nie ma, chociaż wiele w tej kwestii zależeć będzie też od polityków. Dzisiejsze spotkanie Angeli Merkel i Nicholasa Sarkozy'ego powinno dać odpowiedź na pytanie, czy piątkowy szczyt Unii Europejskiej, rzeczywiście będzie można uznać za przełomowy. Nieoficjalnie mówi się o pewnym zmiękczeniu stanowiska Berlina – Nicholas Sarkozy, którego już za kilka miesięcy czekają wybory prezydenckie, nie chce zgodzić się na to, aby Bruksela miała prawo veta w kwestiach budżetowych, ani na wzmocnienie znaczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, za czym opowiadały się Niemcy. Utraty „ekonomicznej suwerenności" i zmian w unijnym traktacie obawiają się też inne kraje Unii Europejskiej. Czy, jednak rynki kupią dzisiaj „rozmiękczone" propozycje polityków, w efekcie czego cały plan naprawy strefy euro, zamieni się w kolejny festiwal niespełnionych obietnic? Najbliższe dni upłyną też pod znakiem „misji" amerykańskiego sekretarza Skarbu, Timothy'ego Geithnera, który jutro rozpocznie swoją trzydniową podróż po Europie – spotykając się kolejno z Niemcami, Francuzami, przedstawicielami ECB i na końcu wizytując Włochy. Celem będzie przekonanie Europy do koniecznych działań, a także zaproponowanie wzmocnienia znaczenia Międzynarodowego Funduszu Walutowego w pomocy przy obecnym kryzysie – ciekawe, co na to opozycyjni Republikanie, ponoć chcą zablokować możliwość większego wsparcia MFW ze strony publicznych środków amerykańskiego budżetu. W tle politycznych negocjacji będziemy mieć szarą codzienność, czyli dane makroekonomiczne, przetargi na rynku długu, a także spekulacje ... na temat ratingów (w piątek pojawiły się spekulacje o możliwym cięciu ratingu dla Hiszpanii).

W poniedziałek rano rynek pozostaje stabilny i to pomimo faktu opublikowania nieco słabszych danych PMI dla sektora usług w strefie euro. Widać, że inwestorzy duże nadzieje pokładają w popołudniowym spotkaniu tandemu Merkozy. Poza tym w kalendarzu mamy też dane z Eurostrefy i USA – więcej o ich wpływie na rynek piszę w subiektywnym kalendarzu.

EUR/PLN: Jeżeli spojrzeć na rynek tylko poprzez pryzmat dziennych wskaźników, które wygenerowały silne sygnały sprzedaży, to sytuacja wydaje się prosta. Tak do końca jednak nie jest – widać, że rynek ma pewne problemy z przełamaniem strefy 4,4600-4,4650 i zejściem do 4,45, które to okolice powinny być w miarę szybko przełamywane. Czy do tego dojdzie dzisiaj? Trudno powiedzieć. Mocny opór to okolice 4,49-4,50, które nie powinny zostać naruszone. Wciąż czekamy na skumulowaną interwencję MF i NBP na rynku złotego.

USD/PLN: Piątkowe odbicie się od wsparcia na 3,30 pokazuje, że jego przejście może nie być takie łatwe. Chociaż dzienne wskaźniki idą wyraźnie w dół po wygenerowaniu sygnałów sprzedaży. Jeżeli notowania EUR/USD zaatakują dzisiaj okolice 1,3550, to kolejna próba złamania 3,30 zostanie podjęta. Wtedy scenariusz na kolejne dni zakładałby testowanie okolic 3,20-3,25.

EUR/USD: Mocne wsparcie to okolice 1,3400-1,3420, a opór to okolice 1,3470-1,3500. Ciekawy układ mamy na wykresie tygodniowym, gdzie kluczowa linia trendu wzrostowego znajduje się obecnie w rejonie 1,3460. Dzienne wskaźniki sugerują kupno, co oznaczałoby jeszcze dzisiaj próbę ponownego wyjścia ponad 1,35 i być może ataku na 1,3550. Trudno jednak ocenić, czy tak się rzeczywiście stanie. Zbyt dużo jest rozbieżności.

GBP/USD: Wsparcie buduje się w okolicach 1,5580-1,5600, opór to 1,5700-1,5750. Dzienne wskaźniki dają teoretycznie przewagę zwyżek, ale biorąc pod uwagę ostatnie dwie sesje, nie jest to wcale tak pewne.

Sporządził:

Marek Rogalski – analityk DM BOŚ (BOSSA FX)

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu