Tanie pożyczki nie pomogły

W środę Europejski Bank Centralny przeprowadził pierwszą w historii operację udostępnienia bankom komercyjnym 3-letnich, niskooprocentowanych pożyczek w nielimitowanej wysokości (Longer-Term Refinancing Operation).

Aktualizacja: 23.02.2017 23:40 Publikacja: 22.12.2011 09:01

Marcin Kiepas

Marcin Kiepas

Foto: XTB

W sumie 523 banki pożyczył łącznie 489,191 mld EUR. Kwota ta stanowi ponad 80% długu europejskich instytucji finansowych, który musi być wykupiony w 2012 roku. Skala zainteresowania pożyczkami przerosła rynkowe oczekiwania. Konsensus był zbliżony do 300 mld EUR. Popyt na pożyczki był też większy niż w czerwcu 2009 roku, gdy ECB uruchomił roczne pożyczki. Wówczas w sumie 1121 banków komercyjnych zgłosiło się po 442 mld EUR.

Drugi przetarg na 3-letnie pożyczki Europejski Bank Centralny przeprowadzi 29 lutego 2012 roku. Uruchomienie tanich pożyczek to niewątpliwie istotny czynnik zmniejszający ryzyka dla systemu bankowego i wzmacniający jego stabilność.

Chwilowa euforia

Rynek był nastawiony, że im większa będzie kwota jaką banki pożyczą z ECB, tym lepiej. Jednak euforia po publikacji wyników przetargu była tylko chwilowa. Inwestorzy, którzy wcześniej kupowali plotki, zaczęli sprzedawać fakty. Ostatecznie na koniec dnia europejskie indeksy straciły na wartości (DAX -0,95%, CAC -0,82%). Do 1,3043 na zamknięciu spadł również kurs EUR/USD, który jeszcze przed południem przetestował poziom 1,3197. Spadek ten wpisywał się jednak w sytuację techniczną na wykresie tej pary. Euro zawróciło z poziomu strefy oporu 1,3145-1,3211, jaką tworzą minima z października i listopada br. (wcześniej była to ważna strefa wsparcia) oraz z poziomu górnego ograniczenia kreślonego od dwóch miesięcy kanału spadkowego na wykresie dziennym. Na wykresie 4H zwrot miał natomiast miejsce po nieudanej próbie wybicia górą z kanału wzrostowego (http://www.xtb.pl/strefa-analityczna/puls-rynku/262216). Euro wciąż pozostaje w tym kanale. Jego dolne ograniczenie znajduje się na 1,3020, a górne na 1,3150.

S&P tnie rating Węgier

Jednym z wydarzeń, które w najbliższym czasie może jeszcze zakłócić świąteczny spokój inwestorów, wciąż pozostaje ryzyko obniżenia ocen wiarygodności kredytowej przez Standard&Poor's Ratings Services (S&P) dla wszystkich państw strefy euro, po tym jak na początku miesiąca agencja umieściła je na liście obserwacyjnej. Pomimo, że S&P obiecał przyjrzeć się ratingom zaraz po grudniowym szczycie Unii Europejskiej (9 grudnia), to wciąż jeszcze nie została podjęła decyzji w tej sprawie.

Wczoraj wieczorem S&P zdecydowała natomiast ws. ratingu Węgier, obniżając  go o jeden stopień do "śmieciowego" poziomu BB+ i podtrzymując jego negatywną perspektywę. S&P jest drugą agencją, która obniżyła rating Węgier do poziomu "śmieciowego". Wcześniej uczynił to Moody's. Trzecia z dużych agencji, Fitch Ratings, utrzymuje rating na poziomie BBB- z perspektywą negatywną. Wczoraj węgierski portal Origo.hu doniósł, że Fitch poinformowała węgierski rząd o możliwym cięciu ratingu o dwa stopnie do poziomu BB. Portal powoływał się na dwa niezależne źródła rynkowe. Fitch odmówił komentarza do tych rynkowych spekulacji.

Czwartkowe kalendarium

W czwartek inwestorzy poznają ostateczny odczyt danych nt. dynamiki amerykańskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) za III kwartał 2011 roku (prognoza: 2%). Trzeci odczyt danych rzadko kiedy stanowi ważny impulsów dla rynków finansowych. Dlatego dużo większe emocje powinny wzbudzić pozostałe publikowane dziś dane z USA. O godzinie 14:30 zostaną opublikowane tygodniowe dane nt. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prognoza: 375 tys.), o godzinie 15:55 finalny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan za miesiąc grudzień (prognoza: 68), a pięć minut później indeksy wskaźników wyprzedzających (prognoza: 0,3%) i cen nieruchomości (prognoza: 0,2%).

Wydarzeniem dnia na rodzimym podwórku będzie publikacja przez Główny Urząd Statystyczny listopadowych danych o sprzedaży detalicznej (prognoza: 10,5%) i stopie bezrobocia (prognoza: 12%) oraz publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.

Marcin R. Kiepas

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

[email protected]

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu