Wczoraj została naruszona linia trendu wzrostowego rozpoczętego w połowie marca, która przebiega obecnie w okolicach 1,3330. Wsparciem będą też 10 - dniowa średnia krocząca (1,3300) i okolice 1,3280.
Znajdujemy się w kluczowym momencie, ponieważ kurs zbliża się do bardzo ważnej linii trendu powiązanej ze szczytami z sierpnia i października 2011 roku, która obecnie przebiega w okolicach 1,3430. Uważamy, że kurs EUR/USD w średnim terminie powróci do spadków. Ten tydzień obfituje w istotne wydarzenia i odczyty, jednakże dzisiaj, oprócz protokołu z posiedzenia FOMC, nie poznamy żadnych ważnych danych, co nie wpłynie na dużą zmienność kursu eurodolara.
Europa: sektor bankowy znów pod presją
Mimo że ciągle poprawia sie płynność w sektorze bankowym po operacjach LTRO, co oddaje nieprzerwanie zawężający się spread trzymiesięcznych stawek Euribor - OIS (patrz ramka po prawej), to odżywają obawy o kondycję instytucji finansowych. W drugiej części marca wzrostom rentowności obligacji Hiszpanii i Włoch oraz stawek CDS na dług tych państw, towarzyszyły spadki branżowego subindeksu średniej giełdowej Stoxx 600 i wzrosty indeksu rynku CDS iTraxx Senior Financials.
Wśród spółek tworzących S&P 500 w ostatnim miesiącu najwyższe stopy zwrotu przyniosły – odwrotnie niż w przypadku Stoxx 600 – inwestycje w akcje instytucji finansowych. W rezultacie stosunek wartości bankowego subindeksu Stoxx 600 i indeksu KBW Bank Index, który tworzą 24 amerykańskie banki wyraźnie wzrastał.
Warto odnotować, że w ostatnich miesiącach lokalne dołki (szczyty) eurodolara korespondowały z okresami, w których stosunek wartości obu indeksów przybierał najniższe (najwyższe) wartości, bądź też były ustanawiane nieznacznie później. Obecnie wzrostom relatywnej siły indeksu banków z USA względem banków europejskich nie towarzyszą jeszcze obniżki kursu EUR/USD. Ta rozbieżność jest kolejnym argumentem przemawiającym za powrotem eurodolara do trendu spadkowego.