Zyskuje on na wartości do głównych walut. Kurs EUR/PLN spadł do 4,1742 zł z 4,1898 zł wczoraj na koniec dnia i wobec dziennego maksimum na 4,2011 zł. Kurs USD/PLN spadł natomiast do 3,1585 zł z 3,1739 zł. O tym, czy obserwowana aprecjacja polskiej waluty będzie kontynuowana w następnych dniach zdecyduje reakcja na dzisiejsze wyniki posiedzenia FOMC oraz to co na konferencji po posiedzeniu powie Ben Bernanke. Z punktu widzenia rynków finansowych posiedzenie FOMC będzie nie tylko kluczowym wydarzeniem tego tygodnia, ale być może nawet całego miesiąca.
Od godzin porannych na rynkach utrzymują się umiarkowanie optymistyczne nastroje, co przekłada się na większe zainteresowanie ryzykownymi aktywami, do których m.in. zaliczany jest złoty. Już wczoraj późnym wieczorem humory inwestorom poprawiła amerykańska spółka Apple. W zakończonym 31 marca drugim kwartale roku obrotowego 2011/2012 zarobiła ona 12,30 USD na jedną akcję, przekraczając o 23% rynkowy konsensus. W stosunku do analogicznego kwartału 2010/2012 spółka niemal podwoiła zyski. Przychody Apple wzrosły w drugim kwartale do 39,2 mld USD z 24,7 mld USD rok wcześniej i wobec prognozowanych 36,6 mld USD.
Apple to nie jedyne źródło rynkowego optymizmu. Innym jest oczekiwanie na wyniki dzisiejszego posiedzenia FOMC. Rynek liczy, że po ostatnich słabszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy, władze monetarne podtrzymają nadzieje na dalsze ilościowe luzowanie polityki pieniężnej. Wyniki posiedzenia FOMC zostaną opublikowane o godzinie 18:30, natomiast o godzinie 20:15 rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem prezesa Fed.
W poprawę nastrojów na rynkach globalnych doskonale wpisały się raporty opublikowane przez GUS. W marcu sprzedaż detaliczna wzrosła o 10,7% R/R, a stopa bezrobocia ukształtowała się na poziomie 13,3%. W obu przypadkach były to odczyty lepsze od prognoz. Rynkowy konsensus kształtował się odpowiednio na poziomie 10,4% R/R oraz 13,4%.
Obserwowany dziś spadek notowań USD/PLN nie wpływa na zmianę sytuacji na wykresie w krótkim terminie. Dalej dominuje trend boczny, który można zamknąć przedziałem 3,15-3,22 zł. Sytuacja nie zmieniła się też na wykresie dziennym EUR/PLN. Zwraca jednak uwagę, że kurs znalazł się na poziomie dolnego ograniczenia, rysowanego od prawie dwóch miesięcy, kanału wzrostowego. Ewentualne zdecydowane wybicie poniżej 4,17 zł może zakończyć wzrostową korektę na tej parze.