Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1810 PLN za euro, 3,17 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,47 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą obecnie 5,385% w przypadku instrumentów 10 – letnich.
Polska waluta w trakcie wczorajszego handlu zaliczyła względnie neutralną sesje. Kurs oscylował w wąskim zakresie 4,169 – 4,189 EUR/PLN. Ostatecznie nastroje na rynkach, również na złotym poprawiły się po tym jak dane z amerykańskiej gospodarki okazały się lepsze od oczekiwań. Liczba zawartych w USA przedwstępnych umów sprzedaży domów wzrosła do poziomu najwyższego od dwóch lat.
Złotemu znacząco nie pomogła jastrzębia w wymowie wypowiedz Anny Zielińskiej – Głębockiej z RPP, który w wywiadzie dla agencji Reuters powiedziała, iż jeżeli gremium miałoby się zdecydować na zaostrzenie polityki, to lepiej zrobić to wcześniej niż później. Należy jednak pamiętać, że w świetle ostatnich znacząco słabszych od oczekiwań danych dot. produkcji przemysłowej (oczek. 4,7%, odczyt 0,7%) taki wniosek ponownie może nie znaleźć wymaganej większości. Rynek, kontratków FRA's (forward rate agreement) wskazuje, iż istnieje 50% prawdopodobieństwo podwyższenia kosztu kredytu w ciągu najbliższych 3- miesięcy.
Również nastroje wokół Węgier zostały lekko schłodzone po tym jak agencja ratingowa Fitch podała, że nadal istnieje ryzyko ścięcia ratingu Węgier, jeżeli Budapeszt w porę nie zagwarantuje sobie pomocy finansowej ze strony Unii Europejskiej oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ostatnie parę dni przyniosło zdecydowane polepszenie perspektyw dla wznowienia negocjacji po tym jak zarówno przedstawiciele Unijni jak i V. Orban poinformowali, iż potencjalne przeszkody ( w postaci kontrowersyjnych zmian legislacyjnych) zostały usunięte.
W trakcie dzisiejszej sesji nie zaplanowano znaczących publikacji z rynku krajowego. Spodziewana jest jedynie informacja ze strony resortu MF dotycząca zakładanej podaży instrumentów dłużnych w maju.