NBS: frank szwajcarski nie zdrożeje

W razie eskalacji kryzysu w strefie euro, Narodowy Bank Szwajcarii grozi wprowadzeniem kontroli przepływu kapitału, aby nie dopuścić do umocnienia franka

Aktualizacja: 18.02.2017 09:03 Publikacja: 14.06.2012 16:08

NBS: frank szwajcarski nie zdrożeje

Foto: Bloomberg

Narodowy Bank Szwajcarii (NBS) zapowiedział, że jest zdeterminowany, aby obronić kurs wymiany franka wobec euro ustalony na 1,20. Cel ten został nałożony w sierpniu ubiegłego roku i aby go osiągnąć, szwajcarski bank zapowiedział wtedy kupowanie zagranicznych walut w „nieograniczonych ilościach".

– Nawet przy obecnym kursie wymiany, frank szwajcarski jest wciąż za drogi. Kolejna aprecjacja miałaby poważny wpływ zarówno na ceny jak i gospodarkę Szwajcarii. NBS nie będzie tego tolerował. Jeśli zajdzie potrzeba, jesteśmy gotowi podjąć dalsze kroki w każdym czasie – powiedział Thomas Jordan, prezes NBS.

Zapytany o możliwość wprowadzenia kontroli przepływu kapitału, prezes Jordan odmówił udzielenia konkretnej odpowiedzi, jakie dodatkowe kroki NBS mógłby podjąć. – Jeśli chodzi o kontrolę kapitału, istnieje wiele doświadczeń i wiele sposobów na wprowadzenie jej. Są kraje, które mają pozytywne doświadczenia z wprowadzaniem takich środków. Cały czas rozważamy wszystkie możliwe działania. Należy je traktować jako plan awaryjny w razie eskalacji kryzysu – podkreślił Jordan.

Jednak większość ekonomistów jest zdania, że tego typu działania nie przyniosłyby znaczących efektów, a szwajcarski sektor bankowy mógłby poważnie ucierpieć.

W zeszłym miesiącu, kiedy niepokój rynków wobec przyszłości Aten w strefie euro, NBS musiał zwiększyć swoją rezerwę walutową o ok. 30 proc., aby utrzymać założony przez siebie kurs wymiany z euro. – Spodziewamy się dalszej presji na parę euro/frank w nadchodzących dniach, szczególnie biorąc pod uwagę nadchodzące greckie wybory – powiedział Peter Rosenstreich, główny analityk walutowy Swissquote Bank.

Jordan zapowiedział, że w przypadku wyjścia Grecji ze strefy euro, Szwajcaria rozważy wprowadzenie kontroli kapitału, aby zapobiec masowej ucieczce inwestorów do franka, co gwałtownie by go umocniło. Najnowsze sondaże przed niedzielnymi wyborami w Grecji pokazują, że Syriza chcąca negocjować europejski pakiet pomocowy wart 130 mld euro idzie łeb w łeb w konserwatywną Nową Demokracją.

Obawiając się deflacji i recesji, szwajcarski bank centralny w zeszłym roku ustanowił sztywny minimalny kurs wymiany franka na euro na 1,20 po tym, jak inwestorzy obawiający się zagrożonych kryzysem rynków zwrócili się ku szwajcarskiej walucie podnosząc jej wartość o 20 proc. w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Utrzymujący się na tym poziomie frank stanowiłby ogromny problem dla szwajcarskich eksporterów i branży turystycznej.

Zabieg NBS pomógł ustabilizować gospodarkę, a bank zwiększył prognozę wzrostu szwajcarskiego PKB w 2012 r. z 1 proc. do 1,5 proc. Jednak zdaniem prezesa banku sytuacja nie jest bezpieczna. – Ryzyko dla szwajcarskiej gospodarki wciąż pozostaje nadzwyczajnie wysokie. Niepewność co do przyszłych wydarzeń w strefie euro znowu wzrosła. Jeśli światowa gospodarka zwolni albo zawierucha na rynkach finansowych przybierze na sile, wzrośnie ryzyko niepowodzenia naszej gospodarki i zaburzenia cen – powiedział Thomas Jordan.

Szef NBS odrzucił pomysł, aby użyć potężnych rezerw walut zagranicznych zgromadzonych przez bank, aby utworzyć państwowy fundusz majątkowy. – Stworzenie takiego funduszu nie pomogłoby w utrzymaniu minimalnego kursu wymiany franka. Nie byłby w stanie wesprzeć Szwajcarii i jej polityki monetarnej.

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?