Inwestorzy na świecie dużych nadziei jednak z unijnym szczytem nie wiążą. Choć na zeszłotygodniowym spotkaniu włosko-hiszpańsko-francusko-niemieckim kanclerz A. Merkel zgodziła się na pakiet 130 mld euro w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego w Europie, to jednocześnie podtrzymała swój sprzeciw wobec emisji euroobligacji, co oznacza, że wypracowanie kompromisu będzie bardzo trudne. Na szczycie nie zapadną także najprawdopodobniej żadne decyzje w sprawie Grecji, jako że z powodu choroby nie weźmie w nim udziału ani nowy grecki premier, ani też minister finansów.

Nastrojom w poniedziałek nie sprzyjały również wieści z Hiszpanii. Zgodnie z zapowiedziami kraj ten oficjalnie wystąpił o zagraniczną pomoc finansową dla rodzimych banków, ponadto pojawiły się informacje o tym, że kolejna agencja może obciąć rating hiszpańskich banków. W efekcie kurs EUR/USD spadł wczoraj poniżej poziomu 1,25. Przy ograniczonej płynności na rynku umocnił się natomiast PLN wobec EUR, który notowany był w przedziale 4,25–4,26.