Zgodnie z oczekiwaniami, w środę wartość wspólnej europejskiej waluty pozostawała pod presją podaży. Kurs EUR/USD, po porannym przetestowaniu poziomu 1,23 jako oporu, skierował się w dół i obecnie porusza się w rejonie 1,220-1,224.
Rejon ten jest technicznym wsparciem, wyznaczonym m.in. przez lokalne minimum z minionego wtorku. Na razie wsparcie to jest testowane i jeśli zostanie ono pokonane, to kolejnymi barierami dla strony podażowej będą: psychologiczny poziom wsparcia w okolicach 1,20 oraz rejon 1,1876, wyznaczony przez minimum z 2010 r.
FOMC minutes – bez istotnego wpływu na rynek
Niemalże bez echa na rynku przeszła publikacja protokołu z posiedzenia FOMC. Po raz kolejny inwestorzy musieli zadowolić się ogólnikowym przekazem Komitetu Otwartego Rynku, w którym zaznaczono, że QE3 powinno być uruchomione wtedy, gdy sytuacja w gospodarce się pogorszy. Na razie kolejna runda luzowania ilościowego nie ma wielu zwolenników. Wieczorna publikacja FOMC nie miała większego znaczenia dla wyceny amerykańskiej waluty.
Nerwowo na wykresie USD/JPY po decyzji BoJ
Mniej stabilna niż na wykresie eurodolara była ostatnio sytuacja techniczna na wykresie USD/JPY. Po wczorajszym spadku kursu do ważnego wsparcia w rejonie 71,19 (poziom Fibonacciego plus poziom kilku lokalnych minimów z ostatnich tygodni) notowania tej pary walutowej odbiły w górę, zatrzymując się na technicznym oporze w rejonie 79,60-79,80.
Dziś nad ranem nerwowy wzrost kursu wywołała poranna decyzja banku centralnego Japonii (BoJ) o zmianach w programie skupu aktywów (nie była to istotna zmiana, lecz inwestorzy spodziewali się braku jakiejkolwiek decyzji w tej sprawie), jednak bardzo szybko wzrost ten został z nawiązką zniwelowany i obecnie notowania USD/JPY znów kierują się na południe. Ponadto, zgodnie z oczekiwaniami, BoJ podjął decyzję o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym, bardzo niskim poziomie (0,1%).