Akcje
Kalendarz publikacji makroekonomicznych jest dziś stosunkowo ubogi. Paradoksalnie może to być dobra informacja dla inwestorów. Otwiera to bowiem drogę do dalszych wzrostów na warszawskiej giełdzie. Jak bowiem udowodniła wczorajsza sesja, brak informacji to dobra informacja.
Wczoraj notowania na GPW rozpoczęły się od zwyżek.
WIG20 już na otwarciu zyskał 0,5 proc. Okazało się więc, że dzień wolny, jaki mieli inwestorzy w Warszawie w środę, nie zmienił ich pozytywnego nastawienia do rynku. Jeszcze bardziej dobitnie było to zauważalne w kolejnych godzinach handlu. Wskaźnik 20 największych firm naszego parkietu już po dwóch godzinach notowań zyskiwał ponad 1 proc. Końcówka dnia okazała się jeszcze bardziej udana. WIG20 zakończył sesję 1,1-proc. wzrostem i do dzisiejszych notowań przystąpi z poziomu 2343 pkt. Zwyżki nie ominęły także średnich i małych spółek. mWIG40 urósł o 0,74 proc., a sWIg80 zwyżkował o 0,38 proc. Optymizmem napawać mogą obroty rynkowe. Wczoraj wyniosły on 1,07 mld zł. Z tego aż 209 mln zł przypadło na walory PGE, które przecenione zostały o 0,25 proc., do 20,1 zł. Liderem wzrostów wśród największych spółek był natomiast miedziowy gigant KGHM. Jego walory podrożały o 3,9 proc., do 135 zł. Na drugim biegunie znalazły się akcje Boryszewa. Wczoraj ich kurs spadł o prawie 2 proc. i na koniec dnia jedna akcja była warta 50 gr.
Waluty
Na rynku walutowym przez niemal cały dzień umacniał się złoty. Po południu za dolara trzeba było zapłacić 3,28 zł, o 1,2 proc. mniej niż wczoraj. Euro potaniało o 0,5 proc. do 4,06 zł. Dilerzy walutowi uważają, że za wczorajszym umocnieniem złotego stał Bank Gospodarstwa Krajowego, który sprzedawał obce waluty.
Surowce
Na rynku surowców potaniała ropa. Za baryłkę czarnego złota typu Brent trzeba było zapłacić niecałe 116 dolarów, o 0,3 proc. mniej niż w środę. Drożały za to metale szlachetne. Srebro podrożało o 1,2 proc., do 28,1 dolarów za uncję. Złoto zyskało 0,9 proc., do 1616 dolarów.