Hiszpania pod coraz większą presją

Ostatnie dni nie obfitowały w dużą liczbę odczytów danych makroekonomicznych, jednak nie wniosło to stabilizacji na rynek walutowy

Aktualizacja: 15.02.2017 00:10 Publikacja: 12.10.2012 18:20

Hiszpania pod coraz większą presją

Foto: Bloomberg

. Brak dużej liczby odczytów makro spowodował, że jeszcze większego znaczenia nabrał start sezonu wyników spółek za II kw. Zgodnie z tradycją zapoczątkowała go Alcoa, której wyniki pokonały oczekiwania rynku. Od początku tygodnia euro traciło siłę, nad ranem w czwartek osiągnęło tygodniowe minimum na 1,2830 po czym eurodolar odbił się od dolnej bandy kanału wzrostowego zapoczątkowanego w lipcu i powędrował na północ. Obecnie kurs znajduje się na poziomach z początku tygodnia, ponad 70 pipsów powyżej 23,6 proc. zniesienia Fibonacciego ostatniej fali wzrostowej.

Nadal brak antidotum na problemy peryferii

Spotkania europejskich polityków nie przyniosły żadnych znaczących rezultatów. Kluczowe decyzje w sprawie Grecji zapadną dopiero po opublikowaniu na początku listopada raportu Troiki, który będzie dotyczyć reform przeprowadzanych przez rząd Antonisa Samarasa. Wizyta kanclerz Niemiec w Atenach pokazała jak bardzo rozgoryczeni są Grecy. Za pilnowanie porządku w stolicy Hellady odpowiadało 7 tys. policjantów. Również kwestia Hiszpanii nadal pozostaje nierozwiązana. Wydaje się, że premier Mariano Rajoy wystąpi z prośbą o pomoc dopiero po wyborach regionalnych w Galicji, które odbędą się 21 października. Wtorkowe spotkanie ECOFIN zakończyło się pozytywnie dla Portugalii. Rząd w Lizbonie otrzyma kolejną transzę pomocy (800 mln euro) oraz o rok zostanie przedłużony okres wypełnienia zobowiązań wobec międzynarodowych pożyczkodawców. Opóźnia się również wdrożenie programu Outright Monetary Transactions, który na celu ma obniżenie krótkiego końca krzywej rentowności krajów peryferyjnych strefy euro. Głównym ryzykiem wpływającym na siłę euro jest obecnie ryzyko częściowej repudiacji ze strony krajów PIIGS, czyli zaprzestanie obsługi zadłużenia. Kolejnym dowodem pogarszającej się sytuacji jest obniżenie ratingu Hiszpanii przez agencję S&P. Obecna ocena inwestycyjna (BBB-) znajduje się zaledwie jeden stopień powyżej poziomu śmieciowego. Ewentualne uruchomienie OMT wpłynęłoby pozytywnie na siłę wspólnej waluty i dałoby zapas czasu do przeprowadzenia reform krajom peryferyjnym.

MFW ostrzega

W opublikowanym w tym tygodniu World Economic Outlook Międzynarodowy Fundusz Walutowy dość sceptycznie zapatruje się na wzrost gospodarczy na Starym Kontynencie. Prognozy wzrostu PKB zostały obniżone w przypadku większości krajów. Ponadto MFW ostrzega, że przedłużanie patowej sytuacji na rynku długu może spowodować odpływ kapitału z Europy oraz pogłębi nierównowagi w systemie finansowym. MFW szacuje, że zmniejszenie się bilansu banków o 7 proc. doprowadzi do wzrostu stopy bezrobocia o 2 pkt. proc. Prognoza wzrostu gospodarczego dla USA została zrewidowana do 2,2 proc. w 2012 r. i do 2,1 proc. w 2013 r. Spożycie indywidualne ma zwiększyć się w ujęciu rocznym o 1,9 proc. w tym roku i o 2,2 proc. w przyszłym. Krótkookresową ocenę sytuacji amerykańskiej gospodarki poprawia zaskakująco dobry odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan, który wzrósł do poziomu najwyższego do 4,5 roku.

Gołębie wypowiedzi członków RPP

Złoty osłabiał się w tym tygodniu. W stosunku do euro rodzima waluta straciła blisko 4 grosze, a w relacji do dolara prawie 3 grosze. Kurs EUR/PLN znajduje się prawie 100 pipsów poniżej 23,60 proc. zniesienia Fibo fali spadkowej z czerwca i lipca. Czas, który upłynął od spotkania Rady Polityki Pieniężnej obfitował w komentarze ze strony przedstawicieli władzy monetarnej. Prof. Elżbieta Chojna-Duch powiedziała, że do końca 2013 r. referencyjna stopa procentowa NBP powinna kształtować się na poziomie 3,75 proc. i trzeb przyznać, że jest to najbardziej gołębi komentarz. Drugi gołębi członek RPP prof. Andrzej Bratkowski ostrzega, że przy kontynuowaniu dotychczasowej polityki monetarnej, tempo wzrostu PKB wyhamuje w czwartym kwartale do 1 proc. Jednocześnie prof. Bratkowski powiedział, że rozważa złożenie wniosku o redukcję stóp procentowych o 75 pb. już na najbliższym posiedzeniu. Należy pamiętać, że już w lipcu postulował on obniżkę o 50 pb. – wniosek ten zdołał uzyskać jedynie jeden głos poparcia – samego prof. Bratkowskiego. Zagrożeniem dla obniżki stóp procentowych w listopadzie jest przejściowy wzrost inflacji – spodziewamy się, że roczna dynamika inflacji konsumenckiej CPI we wrześniu wyniosła 3,8 proc. Biorąc pod uwagę wypowiedzi pozostałych członków RPP można spodziewać się, że najbliższa projekcja makroekonomiczna NBP będzie sprzyjać obniżkom stóp – naszym zdaniem o 25 pb.

Sporządził:

Marcin Pietrzak

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?