Akcje

WIG20 kolejną sesję z rzędu nie był w stanie uporać się wczoraj z barierą 2400 pkt., choć próba jej sforsowania w trakcie notowań została podjęta. Jeśli jednak dodamy, że nastroje na pozostałych światowych parkietach nie zachęcały do zakupów, a rodzime tuzy jak TP czy Orlen popadły w niałaskę, to trudno było oczekiwać pozytywnego rozstrzygnięcia. Gracze odchudzali portfele z papierów telekomunikacyjnego giganta, choć dzień wczęsniej ich wartość stopniała aż o 15 proc., gdy światło dzienne ujrzały plany zarządu dotyczące m.in. znaczącego zmniejszenia dywidendy w przyszłości. Krajowym indeksom przeszkadzał też PKN Orlen. Do wyprzedaży paliwowej spółki skłoniła inwestorów negatywna rekomendacja wydana przez analityków Credit Suisse. Warto przypomnieć, że dziś spółka publikuje wstępne wyniki za trzeci kwartał. Kilkanaście procent w górę poszybowały notowania Eko Holdingu. O przejęcie kontroli nad firmą walczą dwa fundusze private equity (strona .04).

Waluty

Zwyżka europejskiej waluty do dolara, z którą mieliśmy do czynienia przez ostatni tydzień, wyhamowała. Tym razem cieniem na jej notowaniach kładły się obawy o kondycję amerykańskiego rynku pracy, które podsyciły najnowsze dane na temat nowych bezrobotnych. W takich warunkach złoty nie był w stanie zbyt wiele ugrać. Niepewność na rynkach ograniczyła popyt na ryzykowne aktywa, do których zaliczna jest polska waluta. Na koniec dnia za euro płacono 4,0962 zł, a dolara wyceniano na 3,1275 zł.

Surowce

Najnowsze dane z Chin uskrzydliły inwestorów na rynku surowców. W III kwartale druga największa światowa gospodarka rozwijała się w tempie 7,4 proc., czyli zgodnie z prognozami. Ponadto lepsza od oczekiwań okazała się zarówno wrześniowa produkcja przemysłowa, jak i sprzedaż detaliczna. Dlatego na rynku surowców więcej do powiedzenia mieli kupujący, choć pod koniec dnia ich zapał nieco przygasł.

[email protected]