Eurodolar pozostaje w wąskim przedziale wahań 1,2880 – 1,3020 i w piątek rano zbliża się do jego dolnego ograniczenia. Do większej zmienności nie przyczyniła się nawet rzadko spotykana lawina danych makroekonomicznych z USA. Zarówno raport ADP, jak i indeks ISM wypadły lepiej od oczekiwań. Obniżyła się liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych, a nastroje konsumentów mierzone wskaźnikiem Conference Board wzrosły do poziomu najwyższego od ponad czterech lat. Pozytywne doniesienia z amerykańskiej gospodarki wywindowały indeksy po obu stronach Atlantyku. Na wzroście apetytu na ryzyko najwydatniej skorzystał - ostatnio najsłabszy w gronie walut surowcowych - dolar kanadyjski. Z kolei kurs AUD/USD podjął nieudaną próbę powrotu ponad ważny opór 1,04, a kurs USD/JPY powrócił powyżej okrągłego poziomu 80,00. Kurs EUR/PLN utrzymuje się wąskim przedziale wahań i rano kwotowany jest na poziomie 4,12. Ważny poziom wyznacza długoterminowa średnia ruchoma, która obecnie przebiega w okolicach 4,1750.
USA: Zatrudnienie rośnie w niezadowalającym tempie
Kluczowym punktem sesji będzie comiesięczna seria odczytów danych z amerykańskiego rynku pracy. Spodziewany jest przyrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o około 125 tys. etatów, istnieje spore prawdopodobieństwo, że stopa bezrobocia wzrośnie z 7,8 do 7,9 proc. W rezultacie diagnoza amerykańskiego rynku pracy nie może ulec zmianie: jego kondycja ulega poprawie, ale w niezadowalającym tempie.
Sporządził:
Bartosz Sawicki
Departament Analiz