Można mieć wręcz wrażenie, iż część mediów ekonomicznych zapomniała o dzisiejszym posiedzeniu. Tymczasem to już dziś FOMC zdecyduje o kolejnym rozszerzeniu programu skupu obligacji – pytanie tylko o ile?
Fed będzie drukował, pytanie ile?
Fed stoi dziś przed koniecznością podjęcia konkretnej decyzji. Z końcem roku wyczerpie się operacja Twist, w ramach której Fed kupował długoterminowe obligacje rządowe, sprzedając jednocześnie krótkoterminowe. Tym sposobem obniżał on długoterminowe rentowności (skutecznie) nie powiększając bazy monetarnej (co czyni strategię wyjścia łatwiejszą i teoretycznie zmniejsza ryzyko inflacji). Bernanke chciałby zapewne tę operację kontynuować, problem jednak w tym, iż kończą się krótkoterminowe obligacje, które można sprzedać. Jeśli Fed wygasiłby operację, doprowadziłby faktycznie do pewnego zacieśnienia monetarnego. Dlatego też oczekuje się, iż rozszerzona zostanie operacja QE3 (w ramach której Fed kupuje obligacje hipoteczne za 40 mld USD miesięcznie) o sumę rzędu 40-45 mld USD (45mld USD to miesięczna deklaracja odnośnie operacji Twist).
Akcje Fed kojarzą się rynkom z osłabieniem dolara i wzrostami cen akcji. Jednak nie jest powiedziane, iż dziś nie będzie odwrotnie. Fed ma bowiem wiele argumentów, by dokonać mniejszej ekspansji niż oczekuje rynek:
- bezpośrednie zakupy są silniejszym bodźcem niż Twist, gdyż powiększają bazę monetarną – James Bullard z FOMC powiedział, iż wystarczyłoby 25 mld USD QE3 aby zrównoważyć wygaszenie operacji
- w przyszłym roku skład głosujący będzie jeszcze bardziej gołębi niż teraz – Bernanke nie musi się zatem spieszyć