Akcje
To był udany tydzień dla inwestorów na warszawskiej giełdzie. Bykom udało się sforsować bez większych problemów barierę 2500 pkt i widząc nastroje panujące na rynku, kupujący nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. W piątek WIG20 ustanowił nowy tegoroczny szczyt, osiągając wartość 2536,80 pkt. Na ostatniej sesji tygodnia uwagę wszystkich przykuł Alior Bank, który w efektownym stylu dołączył do grona giełdowych spółek. Akcje debiutanta poszybowały o 7 proc., do 61 zł, przy obrotach sięgających 200 mln zł. Alior sprzedał inwestorom akcje za niebagatelną kwotę 2,1 mld zł, co daje Aliorowi miano największej oferty prywatnej spółki w historii rodzimego rynku. Lokomotywami trwającej minihossy pozostają wciąż te same spółki, czyli KGHM, PZU, PKN Orlen i Lotos. Tym razem liderem zwyżek była ta ostatnia spółka, której akcje zdrożały o 3 proc. Wciąż nie może się przebudzić PKO?BP. Jego walory w piątek znalazły się pod kreską. Małe i średnie spółki cieszyły się niewielkim zainteresowaniem kupujących.Z mniejszych firm gracze chętnie kupowali papiery Groclinu i ukraińskiej firmy Sadovaya, które podrożały odpowiednio o 7,5 i 6 proc. Aż o 15?proc. potaniały z kolei papiery Green Eco. Z wzrostowej fali na razie skorzystała jedynie garstka maluchów.
Waluty
Końcówka tygodnia była udana dla złotego. Polska waluta umocniła się do głównych walut. Inwestorzy wciąż łaskawym okiem patrzą na nasze aktywa, dlatego kapitał wciąż płynie do polskich obligacji. Na koniec tygodnia płacono 4,08 zł za euro, a dolar był wyceniony po 3,12 zł. Prawdziwym testem siły złotego będzie jednak przyszły tydzień, gdy poznamy dane m.in. o produkcji przemysłowej, stopie bezrobocia i sprzedaży detalicznej. Inwestorzy będą mogli ocenić, w jakiej kondycji znajduje się rodzima gospodarka.
Surowce
Pozytywny wpływ na notowania ropy mają poprawiające się perspektywy chińskiej gospodarki, która im szybciej się rozwija, tym większe zapotrzebowanie zgłasza na surowiec. Cena baryłki ropy Brent osiągnęła 108 dol. po wzroście o prawie 1 proc. Z tych samych powodów idą w górę ceny miedzi. Za tonę metalu płacono w Londynie 8065 dol.