Akcje

Inwestorzy, którzy liczyli, że wczorajsza sesja dostarczy im wielu wrażeń, mogą się czuć rozczarowani. Zmienność głównych indeksów była niewielka. WIG20 zakończył dzień 0,14-proc. spadkiem. Indeks średnich firm mWIG40 zakończył notowania 0,55 proc. pod kreską. Nieco lepiej zaprezentował się sWIG80, który zyskał 0,56 proc. Wrażenie mogą natomiast robić obroty. Wczoraj wyniosły prawie 1,68 mld zł. W głównej mierze zostały one jednak wygenerowane (po raz kolejny) na akcjach banku Pekao (738 mln zł). To pochodna informacji o sprzedaży przez UniCredit pakietu akcji banku.

O ile jednak wczorajsza sesja pod względem zmienności mogła rozczarować, o tyle zdecydowanie ciekawiej zapowiadają się dzisiejsze notowania. Wszystko za sprawą bardzo bogatego kalendarza makroekonomicznego. Najważniejsze z pewnością będą dane z amerykańskiego rynku pracy (poznamy m.in. dane o bezrobociu oraz o zmianie zatrudnienia w sektorach pozarolniczych). Zanim jednak spłyną te informacje, czeka nas wysyp odczytów indeksów PMI dla przemysłu w poszczególnych krajach, w tym także z Polski. Można więc mieć nadzieję, że wczorajsza rozpiętość wahań na indeksie WIG20 – 22 pkt to tylko przygrywka do tego, co będzie się działo na rynku dzisiaj.

Waluty

Napływające dane powinny odbić się szerokim echem również na rynku walutowym. Wczoraj podobnie jak w przypadku rynku akcji panowała na nim niewielka zmienność. Złoty przez cały dzień zachowywał się stabilnie wobec głównych walut. Po południu za dolara amerykańskiego trzeba było zapłacić 3,09 zł, czyli tyle samo co w środę. Euro było z kolei wyceniane na 4,19, co oznacza wzrost o zaledwie 0,1 proc. Wciąż natomiast euro umacnia się wobec dolara. Analitycy sugerują, że ruch ten może być kontynuowany w najbliższych dniach nawet w okolice 1,365 USD i dopiero wtedy możemy spodziewać się korekty. Ta jednak ich zdaniem nie będzie zbyt gwałtowna. Euro może spaść do 1,328 USD. Wczoraj kurs EUR/PLN oscylował w granicach 1,357.

Surowce

Marazm nie ominął wczoraj również rynku surowców. Cena baryłki ropy typu Brent spadła o 0,3 proc., do poziomu 114,5 dolarów. Taniały także metale szlachetne. Złoto potaniało o 0,7 proc., do 1665 dolarów za uncję.

[email protected]