W Warszawie skromne zwyżki przy niskich obrotach

Aktualizacja: 15.02.2017 07:00 Publikacja: 19.02.2013 05:00

W Warszawie skromne zwyżki przy niskich obrotach

Foto: GG Parkiet

Akcje

Przed wtorkową sesją jednego możemy być pewni: będzie bardziej emocjonująca niż poprzednia.  Wczoraj z uwagi na nieobecność amerykańskich inwestorów na GPW wiało nudą. Wprawdzie indeksy zakończyły dzień zwyżkami, ale z powodu święta w USA obroty były wyjątkowo skromne. Powrót Amerykanów z przedłużonego weekendu to niejedyny powód, który może ożywić handel na GPW. Uwagę inwestorów będą skupiać wieści napływające z gospodarek. Opublikowane zostaną dane o produkcji przemysłowej w Polsce, a także wskaźniki nastrojów w niemieckiej gospodarce.

W trakcie pierwszej sesji tygodnia więcej do powiedzenia mieli kupujący, którzy coraz bardziej łaskawym okiem spoglądają na przecenione w ostatnich tygodniach walory. Można odnieść  wrażenie, że korekta spadkowa na GPW powoli zbliża się do końca. W ubiegłym tygodniu w dość dramatycznych warunkach (tąpnięcie kursu TP) udało się powstrzymać WIG20 przed przełamaniem istotnych poziomów wsparcia (2450 pkt). Teraz wydaje się, że inicjatywę powoli przejmują kupujący. Choć prawdziwy test siły dopiero przed nami. Przekonamy się, czy fatalne informacje świadczące o pogarszającej się kondycji rodzimej gospodarki zostały już uwzględnione w cenach akcji.

Po wylądowaniu na historycznym dnie w ubiegłym tygodniu powoli podnosi się TP. Znacznie bardziej spektakularny powrót zafundowało graczom PBG. Kurs budowlanej grupy wystrzelił ponad 20 proc. po doniesieniach prasowych, że spółka jest gotowa przedstawić wierzycielom nowe propozycje układowe.

Waluty

Na rynku walutowym działo się niewiele. Z uwagi na brak Amerykanów handel prawie zamarł. Notowania złotego poruszały się w wąskim zakresie wahań, czego efektem jest brak istotnych zmian w cenach. Na koniec dnia płacono 4,19 zł  zł za euro , a dolar wyceniany był po 3,14 zł.

Surowce

Ceny ropy po kilku dniach przestoju znów obrały kierunek na północ. Cena baryłki ropy notowanej w Londynie osiągnęła poziom 118 dol. Zwyżkom sprzyjała nadzieja inwestorów, że obserwowane oznaki poprawy przełożą się na przyspieszenie globalnego wzrostu gospodarczego, a także wciąż napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie.

Reklama
Reklama
Okiem eksperta
Popyt cały czas wytycza kierunek gry za oceanem
Okiem eksperta
Tydzień bogaty w inwestycyjne nowości
Okiem eksperta
Złoto oślepiło inwestorów?
Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Okiem eksperta
Najważniejsza jest zdolność kredytowa
Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Reklama
Reklama