Akcje
W czwartek mamy szanse na korekcyjne odbicie po jednej z najsłabszych sesji giełdowej w tym roku. Wczorajsze spadki to w dużej mierze efekt ostatniej godziny handlu, gdy uaktywnili się sprzedający. Sytuacja na zagranicznych parkietach nie uzasadniała jednak wczorajszej przeceny. Ale inwestorzy obecni na warszawskim parkiecie zdają się już od dłuższego czasu podążać własnymi ścieżkami. Nie po raz pierwszy negatywnie na notowaniach odbiły się nasze lokalne problemy. Zimny prysznic zafundowała akcjonariuszom kolejna duża spółka notowana na GPW. Po Telekomunikacji Polskiej przyszedł czas na PGE. Energetyczny gigant poinformował, że zdarzenia jednorazowe znacząco obniżą jej wynik w 2012 rok. W reakcji na te rewelacje kurs poleciał w dół o prawie 6 proc. Inwestorom udzieliła się lekka panika, którą zarazili się nie tylko posiadacze spółek z sektora energetycznego. Wartość rynkowa kilku dużych firm stopniała o kilka procent. Wśród najmocniej przecenionych oprócz PGE znalazły się papiery JSW, Tauronu i Boryszewa. Na szerokim rynku nie było mniej nerwowo, choć przecena zebrała tutaj mniejsze żniwa. Słabsze wyniki za IV kwartał przedstawił dystrybutor obuwia CCC, którego kurs spadł o 3,5 proc.
Waluty
Złoty drugi dzień z rzędu umacniał się wobec obcych walu niesiony falą optymizmu, jaką wywołały zaskakująco dobre dane o produkcji przemysłowej. Zwyżka wytraciła jednak tempo. Dodatkowo polską walutę wsparły słowa jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej jakoby z marcu miała nastąpić przerwa w cyklu obniżek stóp procentowych. Dotąd rynek był przekonany o kolejnej z rzędu obniżce. Na koniec dnia za euro płacono 4,16 zł, a dolar wyceniany by po 3,11 zł.
Surowce
Na rynku ropy naftowej od kilku dni mamy stabilizację notowań. Wczoraj ta tendencja została podtrzymana. Za baryłkę ropy w Londynie płacono 116,6 USD po spadku kursu o 0,3 proc. Poprawiające się perspektywy globalnego wzrostu zwykle windują ceny. Wychodząc naprzeciw rosnącemu zapotrzebowaniu na surowiec Arabia Saudyjska, największy na świecie eksporter ropy, ogłosiła, że w drugim kwartale zwiększy produkcję.