Akcje
Czeka nas kolejna emocjonująca sesja. Inwestorzy będą pod intensywnym ostrzałem danych zarówno z kraju, jak i ze świata. Będziemy mieć prawdziwy wysyp raportów za ubiegły rok. Z potentatów wynikami się pochwalą Bogdanka i Lotos. Do tego uwaga inwestorów będzie się skupiać na doniesieniach z Cypru. Po odrzuceniu przez cypryjski parlament propozycji wprowadzenia jednorazowego podatku od depozytów bankowych, pod znakiem zapytania stanęła pomoc finansowa dla tego kraju. Z tego względu podczas najbliższych sesji inwestorzy raczej nie będą narzekać na brak wrażeń. Do tego dochodzą informacje po wczorajszym posiedzeniu Fedu.
Po dwóch dniach zawirowań na rynkach, które zepchnęły rodzime indeksy do najniższych od ponad trzech miesięcy poziomów, przyszło odreagowanie. Ale w przeciwieństwie do innych rynków akcji naszym bykom zapału do kupowania akcji nie wystarczyło nawet do końca sesji. Patrząc na informacje płynące z rodzimych spółek nie powinno to specjalnie dziwić. Zapowiedź zarządu PGNiG niewypłacania dywidendy została negatywnie przyjęta przez inwestorów. W niełaskę popadły też papiery Asseco Poland, Pekao i Orlenu. Rynek przed przeceną wybroniły drożejące akcje KGHM, TP i PZU.
Waluty
Notowania złotego względem euro i dolara ustabilizowały się po wtorkowych spadkach wywołanych wieściami płynącymi z Cypru. Chwilowa poprawa nastrojów sprawiła, że największym powodzeniem cieszyło się euro, które wyraźnie zyskało do pozostałych walut. Mniejszym zainteresowaniem cieszyła się polska waluta, co przełożyło się na lekkie umocnienie do dolara i minimalną zmianę do euro.
Surowce
Po dwóch dniach nerwowych wahań ceny ropy naftowej ustabilizowały się. Notowania surowca nieznacznie wzrosły, odrabiając część strat wywołanych gwałtowną przecenią z początku tygodnia. Pod koniec dnia za baryłkę ropy notowanej w Londynie płacono 108 dolarów po wzroście o 0,4 proc.