Pośród rynkowych spekulacji

Po inwestorach na rynku walutowy nie widać przekonania, aby obniżka stóp procentowych na przyszłotygodniowym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego była pewna, a tym bardziej aby przyszłe decyzje w zakresie polityki monetarnej były szkodliwe dla euro.

Aktualizacja: 15.02.2017 00:34 Publikacja: 25.04.2013 10:33

Konrad Białas

Konrad Białas

Foto: TMS Brokers

Wczorajszy odczyt indeksu Ifo (spadek do 104,4 z 106,7 w marcu) potwierdził to, co można było już wyczytać z wtorkowych publikacji indeksów PMI – na kondycji największej gospodarki Europy coraz mocniej ciąży zapaść pozostałych członków unii monetarnej. Pogorszenie wskaźników klimatu biznesu zarówno co do warunków bieżących, jak i przyszłych oczekiwań pokazuje, że choć sytuacja na europejskim rynku finansowym wygląda na dobrą (m.in. rentowności długu włoskiego i hiszpańskiego są najniżej do IV kw. 2010 r.), to jednak większa waga przywiązywana jest do braku oznak odbicia koniunktury w pogrążonym w kryzysie południu Europy. Wzmacnia to spekulacje, że EBC powinien wkroczyć do akcji na rzecz pobudzenia wzrostu, jednak niekoniecznie ekspansja monetarna musi w tym przypadku być negatywna dla waluty. Euro staje się pewnym ewenementem pokazującym, że luzowanie pieniężne może być odebrane jako poprawa perspektyw gospodarki, w szczególność jeśli weźmiemy pod uwagę, że bank centralny oprócz klasycznych narzędzi polityki monetarnej może zastosować niekonwencjonalne działania (np. programy płynnościowe), których przełożenie na kurs nie jest jednoznaczne. Niepewność o przyszłe kroki EBC wprowadza atmosferę wyczekiwania na rynku euro, która może się utrzymywać aż do posiedzenia banku 2 maja.

Pewnego rodzaju rozjazd między oceną sytuacji ekonomicznej w Europie a postrzeganiem ryzyka rynkowego podkreśla w ostatnich dniach zachowanie kursu EUR/CHF. W środę eurofrank był handlowany na najwyższym poziomie od 14 marca, dziś rano utrzymując się ponad 1,23. Przeszło 100-punktowy rajd w ciągu ostatnich dwóch dni napędzany był plotkami o silnym popycie na euro ze strony szwajcarskiej instytucji, co od razu zrodziło spekulacje, że może chodzić o bank centralny, który szykuje się do podniesienia limitu do 1,25 z obecnych 1,20. Podobne pogłoski krążyły po rynku w styczniu tego roku, wyciągając EUR/CHF z 1,2080 do 1,2567. Wtedy jednak perspektywy dla globalnej gospodarki były dużo bardziej optymistyczne przy w miarę podobnej ocenie ryzyka rynkowego i skoro wówczas Narodowy Bank Szwajcarii nie zdecydował się na podwyższenie limitu, dlaczego teraz miałoby być inaczej? Można zatem oczekiwać, ze spekulacje wkrótce całkowicie osłabną, a kurs przejdzie ponownie do konsolidacji, jednak nie przekreśla to szans, aby w międzyczasie zahaczony został poziom 1,24.

EUR/PLN:

Eurozłoty ustabilizował się blisko 4,15 i taka sytuacja powinna utrzymywać się przynajmniej do jutra. Publikowany dziś protokół z posiedzenia RPP nie powinien przynieść żadnych niespodzianek mogących zachwiać kursem.

EUR/USD:

Słabszy odczyt Ifo przyniósł tylko chwilowy spadek EUR/USD do 1,2950, po czym kurs powrócił ponad wcześniejsze wsparcie 1,2975. Spekulacje o możliwej obniżce stóp proc. przez EBC obecnie nie są na tyle silne, by przynieść głębszą przecenę euro. Pryz stabilnym rynku kurs powinien utrzymać wahania w przedziale 1,30-1,3090.

Konrad Białas

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?