Dobre dane z amerykańskiej gospodarki
Dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku Stanów Zjednoczonych kolejny raz pokazują, że gospodarka ma się coraz lepiej i że przyszłotygodniowy odczyt PKB nie powinien negatywnie zaskoczyć. W czerwcu zamówienia te (z uwzględnieniem środków transportu) wzrosły o 4,2% m/m, a dynamika za maj została zrewidowana w górę do 5,2% z 3,7%. Tym samym w całym drugim kwartale tego roku zamówienia wzrosły aż o 13% q/q. Co prawda duża część owego wzrostu stanowiły zamówienia na nowe samoloty, które mają tendencję do zaburzania owego odczytu, lecz i tak dane te wyglądają całkiem nieźle. Korzystnie dla inwestorów liczących na pierwsze ograniczenie QE3 we wrześniu, prezentowały się także tygodniowe dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych, które cały czas pozostają w okolicach 340 tys., co powinno sprzyjać wysokiemu odczytowi zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w przyszły piątek.
Dane z Wysp też zaskakują na plus
Brytyjska gospodarka zaczyna coraz mocniej rosnąć i wyróżniać się w Europie, na tle innych krajów rozwiniętych. W II kwartale wzrost wyniósł 1,4% q/q, po tym jak w pierwszych trzech miesiącach gospodarka rozwijał się w tempie 0,3% q/q. Dane dla funta okazały się neutralne, bo przede wszystkim były zgodne z konsensusem, ale także nie za bardzo mogły zmienić nastawienie przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Banku Anglii, podczas którego Mark Carney ma przedstawić zapowiedziany już wcześniej forward guidance.
Rząd Chin każe państwowym firmom ograniczać produkcję
Dziś w nocy chińskie ministerstwo przemysłu ogłosiło, że zmusi ponad 1,4 tys. przedsiębiorstw, działających głównie w przemyśle ciężkim, do ograniczenia produkcji. Duże huty stali, aluminium, miedzi oraz m.in. producenci cementu będą musieli ograniczyć produkcję i zwolnić część pracowników. Jest to kolejny etap w transformacji chińskiej gospodarki. Rząd zdaje sobie sprawę, że duża część państwowych molochów jest nierentowna, a zatrudnianie i produkcja w nich utrzymywane są na bardzo wysokich poziomach, głównie dzięki subsydiom ze strony samorządów lub innych państwowych jednostek. Tym samym dane o produkcji przemysłowej w kolejnych miesiącach powinny pozostawać słabe i ciążyć chińskiemu wzrostowi gospodarczemu
Kolejne wyniki
Wczoraj swoje wyniki przedstawiły 3 duże spółki. Raport General Motors okazał się lepszy od oczekiwań – spółka zarobiła 0,84 USD na akcję przy sprzedaży wynoszącej 40 mld USD. Dobre wyniki związane są przede wszystkim z poprawą sytuacji za oceanem. Słabo wypadł raport Amazon.com – o ile przychody były na poziomie konsensusu i wyniosły 15,7 mld USD, o tyle spółka zanotowała stratę na akcję w wysokości 2 centów (oczekiwano 6 centów zysku). Ostatnią z dużych raportujących firm było 3M Company – w tym przypadku zysk na akcję wyniósł 1,71 USD przy sprzedaży na poziomie 7,75 mld USD, zgodnie z oczekiwaniami rynku. Po początkowo słabej sesji na Wall Street kontrakt na S&P 500 ostatecznie wyszedł na plus i nadal znajdujemy się w okolicach historycznych szczytów.
Na wykresach:
AUDJPY, H1– na wykresie pary AUDJPY powstał w ostatnim czasie dość czytelny ruch spadkowy. Jego struktura przypomina klasyczny impuls znany z Teorii Fal Elliotta, a więc cały ruch w dół składa się z pięciu podfal. Zgodnie z wymienioną powyżej Teorią fala piąta dotarła do jednego z modelowych zasięgów, czyli przetestowała mierzenie wynoszące 61,8% fali pierwszej, które zostało odłożone na końcu fali czwartej. Obecnie najbliższe miejsce oporu to linie trendu poprowadzona po szczytach 2 i 4, a następnie okolice 91,93. Tymczasem wsparcie, oprócz wspomnianego mierzenia Fibonacciego przy 91,49, jest także dołek fali trzeciej.