Kurs EUR/PLN od czwartku utrzymuje się między 4,22 i 4,25, a w piątek wahania były jeszcze mniejsze, poniżej 4,24. Na stabilizację notowań wpływał praktyczny brak wydarzeń rynkowych. Bez emocji został przyjęte wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego Marka Belki, który stwierdził, że obniżanie się deficytu na rachunku bieżącym jest jednym z kluczowych czynników wspierających złotego. Jego zdaniem miesięczne nadwyżki na rachunku, jakie zaskakująco miły miejsce w kwietniu i maju, powinny się utrzymać. Belka powtórzył także, że bank centralny obserwuje sytuację na rynku złotego i gotów jest interweniować, jeśli zmiany byłyby zbyt dynamiczne.
Zasadniczo niższy deficyt na rachunku bieżącym pozytywnie wpływa na walutę w długim terminie, jednak w najbliższym czasie nie będzie to czynnik decydujący dla siły złotego. Obecnie bardziej istotne są trendy na rynkach zewnętrznych, a tutaj odczuwalna jest nerwowa atmosfera wyczekiwania na środowe posiedzenie Fed. Czwartkowy artykuł w Wall Street Journal wskazujący, że bank centralny USA może rozważyć zmianę nastawienia na przekonanie rynków o utrzymaniu rekordowo niskich stóp procentowych przez długi czas, sprowadził dodatkową negatywną presję na dolara, który względem koszyka głównych walut jest teraz najsłabszy od miesiąca. Jeśli posiedzenie Fed przyniesie gołębie komentarze, inwestorzy zaczną spekulować, czy dominujące na rynku przekonanie o prędkim ograniczaniu ekspansji monetarnej było właściwe. Osłabienie tych oczekiwań może uderzyć w dolara i pośrednio powinno przynieść ulgę dla aktywów rynków wschodzących, w tym złotego. Ale o tym, czy pozytywny dla złotego scenariusz utrzyma się do końca tygodnia będą decydować dane z amerykańskiej gospodarki. Jeśli zaplanowany na piątek comiesięczny raport z rynku pracy zaskoczy pozytywnie, powrócą spekulacje odnośnie redukcji QE3, co może zaprzepaścić pozytywny finał tygodnia dla polskiej waluty.
Kluczowe wydarzenia gospodarcze przypadają na drugą część tygodnia, natomiast dziś kalendarium jest niemal puste – uwagę zwraca jedynie indeks podpisanych umów kupna domów w USA (16:00). Brak impulsów do handlu w połączeniu z wakacyjnym spadkiem płynności pozwala zakładać, że poniedziałkowe notowania nie przyniosą większych zmian na rynku walutowym.
EUR/PLN:
Spokojne otwarcie tygodnia przy oczekiwaniu wydarzeń z rynków zewnętrznych w kolejnych dniach powinno wpłynąć na niska zmienność złotego. Spodziewany się utrzymania EUR/PLN w przedziale 4,2150-4,2450.