Akcje
Dawno nie widzieliśmy już na warszawskim parkiecie tak udanej sesji. W piątek na zamknięciu indeks blue chips zwyżkował aż o 2,2 proc., a obroty wreszcie przekroczyły 1 mld zł. Jeszcze lepiej radził sobie indeks średnich spółek, które kontynuowały ruch na północ. Tylko w piątek akcje średniaków drożały aż o 2,6 proc. Na ich tle relatywnie słabo wypadły spółki małe, które i tak były 0,7 proc. nad kreską. Jednak zarówno mWIG40, jak i sWIG80 pobiły czerwcowe maksima. Skąd taki optymizm na warszawskim parkiecie, skoro jeszcze niedawno nasz rynek niczym się nie wyróżniał? Zwyżki mogą dziwić, tym bardziej że w Stanach Zjednoczonych opublikowano negatywne dane z rynku pracy. Kluczem do wzrostów były jednak polskie spółki. Umacniały się przede wszystkim banki, które stanowią istotną część WIG20. I tak akcje PKO BP drożały o ponad 2,4 proc., Pekao – o 0,8 proc., ale niekwestionowanym liderem zwyżek był BRE Bank, który dzień wcześniej zaskoczył rynek dobrymi wynikami finansowymi za drugi kwartał 2013 r. Akcje kierowanego przez Cezarego Stypułkowskiego banku drożały nawet o 4,1 proc. Wśród średniaków najwięcej zyskiwał Polimex-Mostostal, wobec którego sąd umorzył postępowanie o upadłość. Kurs zareagował aż 13-proc. zwyżką. Znacząco umacniały się również walory Inter Carsu, Millennium czy Kęt. Zmiany za granicą były jedynie kosmetyczne. Po godz. 17 francuski CAC40 zyskiwał 0,12 proc., niemiecki DAX był 0,06 proc. pod kreską, a FTSE 100 tracił aż 0,6 proc.
Waluty
Na rynku walutowym wyróżniała się m.in. para EUR/PLN. Złoty po początkowo dużej stracie, po południu zaczął się umacniać i zbliżać do poziomu 4,22. Złoty umocnił się również względem dolara, który po południu tracił wobec polskiej waluty aż 1,15 proc., dochodząc do 3,19.
Surowce
Za baryłkę Brent o godz.17 płacono 108,53 dol. Straty są próbą odbicia po dużych zwyżkach cen tego surowca. Zyskiwała miedź, która po południu drożała o 1 proc.