Kolejno produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii (odczyt za czerwiec 1,2% r/r, prog. 0,7% r/r), wstępny odczyt PKB Włoch za drugi kwartał (-2% r/r, prog, -2,2% r/r) oraz zamówienia w niemieckim przemyśle w czerwcu (3,8% m/m, prog. 1% m/m) okazywały się lepsze od oczekiwań. Dobre dane wpisują się w długo oczekiwane ożywienie gospodarcze. W reakcji na te informacje kurs EURUSD wzrósł przed południem w okolice 1.3300, jednakże niedługo potem kurs głównej pary walutowej osunął się nieznacznie na poziom wsparcia 1.3270.
Z początkiem sesji amerykańskiej dolar ponownie osłabił się, a kurs EURUSD dotarł do 1.3323. Dość nieoczekiwanie deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych okazał się mniejszy niż oczekiwano. Eksport wzrósł o 2,2% m/m, a import spadł o 2,5% m/m. Zaprezentowane dane mogą skutkować rewizją w górę odczytu amerykańskiego PKB za drugi kwartał i dać kolejny argument za ograniczeniem ekspansji monetarnej (program QE).
Polityka monetarna FED nadal pozostaje w centrum zainteresowania inwestorów. Szef FED z Chicago, Charles Evans uważany za gołębia, czyli zwolennika kontynuacji dotychczasowej bardzo luźnej polityki monetarnej Rezerwy Federalnej, oświadczył wczoraj iż widzi możliwość ograniczenia programu QE
jeszcze w tym roku. Wypowiedz ta była sygnałem do realizacji zysków na rynkach akcji, natomiast na rynku walutowym nie obserwowaliśmy większej reakcji.
Jen japoński jest najsilniejszy względem dolara amerykańskiego od siedmiu tygodni. Globalny rynek dyskontuje tym samym, iż na trwającym dwudniowym posiedzeniu Banku Japonii, nie dojdzie do kolejnego poluzowania polityki monetarnej. Na fali prowadzonej ekstremalnie luźnej polityki monetarnej jen osłabił się od początku roku względem dolara amerykańskiego o około 11%.